Chłodniki czas zacząć... botwinka
Polska klasyka.. chłodnik do tego z botwinki.. któż nie zna bajecznego różowego koloru jednej z najbardziej polskich letnich zup.. nigdzie indziej na świecie nie spotkacie zupy w takiej kolorystyce, dlatego jest taka wyjątkowa. I jest pyszna orzeźwiająca, idealna na letnie upały.
Chłodnik z botwinki
- 1 pęczek botwinki
- 750 ml bulionu warzywnego
- pieprz
- 2 ząbki czosnku
- 3 jajka
- 750 ml maślanki
- pęczek koperku
- pęczek rzodkiewki
- 2 ogórki kiszone
- ogórek
- 2 buraki
- sok z 1/2 cytryny
Najlepiej najpierw założyć rękawiczki żeby nie mieć różowych rąk po zakończeniu pracy.
Botwinkę kroimy (razem z liśćmi), buraki ścieramy na tarce o grubych oczkach i razem z botwinkę dodajemy do bulionu. Gotujemy w bulionie ok. 30 minut razem z sokiem z cytryny, żeby nie straciła koloru. Dodajemy pieprz, odstawiamy do wychłodzenia. Ogórki, rzodkiewki kroimy w drobną kostkę, koperek siekamy, dodajemy do zupy, zalewamy całość maślanką. Dodajemy przeciśnięte ząbki czosnku i wszystko doprawiamy do smaku pieprzem, cytryną, ewentualnie kwasem z ogórków kiszonych. Teraz zupę wystarczy dobrze schłodzić w lodówce. Podajemy z ugotowanymi na twardo jajkami.
Pysznie wygląda ten chłodnik u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZnam, aczkolwiek fanką nie jestem...jednego nie można mu odmówić - obłędnego koloru :-)
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńnajlepsza zupa świata ! :D
OdpowiedzUsuń