Schab po sztygarsku

Skoro mowa o kuchni śląskiej to nie można zapominać o daniu na cześć górników czyli schabie po sztygarsku. Danie proste, łatwe a jednocześnie wykwintne, często goszczące na śląskim stole,  wpisane na listę potraw regionalnych.
Tradycyjnie rozcina się schab i wkłada do sroka kiełbasę śląską i zwija wszystko w rulon owijając nitką. Ja wolę sobie uprościć sprawę wkładając do środka zamrożoną kiełbasę lub kabanosa.


Schab po sztygarsku
  • schab bez kości 1 kg
  • kabanos lub kiełbasa śląska
  • ząbek czosnku
  • smalec 2 łyżki
  • sól i pieprz
  • cebula
  • bulion lub rosół 1 szklanka
  • kminek szczypta
  • papryka czerwona słodka łyżeczka


Kabanosa lub kiełbasę wkładamy na godzinę do zamrażalnika. Mięso oddzielamy od kości. W środku najpierw nożem a potem okrągłym końcem drewnianej łyżki robimy tunel, w który wkładamy zamrożonego kabanosa lub kiełbasę.  Kiełbasa lub kabanos ma mieć długość schabu. Schab z wierzchu posypujemy przyprawami, sola, pieprzem, nacieramy czosnkiem. Owijamy folia aluminiowa i odstawiamy na godzinę.
W brytfance rozgrzewamy smalec, wkładamy mięso  smażymy tak żeby dobrze zarumieniło się ze wszystkich stron. Podlewamy bulionem, dodajemy pokrojoną w piórka cebule, sypiemy kminek i dusimy pół godziny. Zdejmujemy pokrywę i pieczemy w piekarniku skrapiając wodą, polewając sosem. Gotowy kroimy w plastry. Sos jeśli jest za rzadki doprawiamy zawiesiną z wody i dwóch płaskich łyżeczek mąki, ja staram się unikać tego zabiegu, raczej odparowuję sos żeby powstała gęściejsza zawiesina. S
macznego!




5 komentarzy:

  1. I znowu swojsko;-)
    Normalnie zaraz się rozczulę;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy takiego nie jadłam :) Ale wygląda apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jo zech jest dziouszka ze Slunska, a nigdy zech tego nie jadla. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie pieczone miesko jest pycha:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Często to robię, a dlatego, że jest pyszne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger