Warzywa zapiekane z sosem bolognese

Jedna z ulubionych naszych zapiekanek podpatrzona w Restauracji Trattoria w Oświęcimu. Szybkie proste, smaczne danie, no i mądry sposób żeby dzieciaki przekonać do warzyw, a nie każde za tym przepada. Dorośli niektórzy również. Tym bardziej polecam. 



Warzywa zapiekane z sosem bolognese

  • świeży brokuł
  • pieprz
  • sól
  • ser gouda lub parmezan  lub mozzarella
  • bazylia
  • oregano
  • 2 ząbki czosnku
  • cebula
  • 500 g mięsa mielonego wp-woł
  • 2-3 garście fasolki szparagowej świeżej lub 1/2 opakowania mrożonki
  • kalafior
  • 1 marchewka lub kilka małych minimarchewek
  • sos pomidorowy  jak do spaghetti swoj ulubiony


  • Jeśli jest lato to używam warzyw świeżych, inna porą mrożonek. Ważne żeby mieszanka warzyw składała się z różyczek kalafiora, brokuła, fasolki szparagowej i/lub marchewki. Zimą daję opakowanie brokuła, połowę fasolki i opakowanie kalafiora na nasza 3-osobową zgraję. Latem za to świeży brokuł, kalafior i ok 40 dag fasolki szparagowej zielonej, plus dodatkowo trochę marchewki pokrojonej w plasterki lub gotowe minimarchewki. Każde warzywo gotuję osobno, najlepiej na parze, bo każde ma inny czas dochodzenia al dente. Chodzi o to żeby były jędrne, a nie rozgotowane, bo się jeszcze będą zapiekały. Warzywa odcedzamy, wszystko mieszamy razem. W międzyczasie osobno smażymy mięso z cebulą i czosnkiem i robimy sos taki jak do spaghetti z mięsem mielonym bolognese wg swojego własnego ulubionego przepisu. Możecie użyc gotowego jesli  brak wam czasu. W kazdym razie normalny sos wg własnego smaku z dużą ilością ziół szczególnie oregano i bazylii.
    Następnie warzywa 2/3 porcji przekładamy do naczynia żaroodpornego, zalewamy sosem pomidorowo-mięsnym, przykrywamy pozostałymi warzywami, posypujemy dużą ilościa sera, najlepiej starty parmezan połączony z gouda lub gorgonzola lub mozarella w zależności od tego co ma się akurat w lodówce, tak by się zrobiła po stopieniu gruba serowa pierzynka. Wkładamy do piekarnika i zapiekamy w 180 st. Aż się ser stopi i zrumieni. Gotowe :)
      

    Jeśli macie pojedyncze male naczynka do zapiekania to można takie porcje podac każdemu od razu z piekarnika tak jak się to robi w knajpce.



    8 komentarzy:

    1. Wygląda bardzo zachęcająco! :) Dużo warzyw- to mi się bardzo podoba :)

      OdpowiedzUsuń
    2. świetny pomysł!
      Oświęcim ? a gdzie dokładnie jest ta restauracja, mieszka tam moja babcia :)

      OdpowiedzUsuń
    3. jaki fajny pomysł!
      no, no, kreatywnosc w pełni!

      OdpowiedzUsuń
    4. Fajny pomysł na danie z warzywami, zazwyczaj podawałam je uduszone w rękawie i polane sosem czosnkowym. Twoja propozycja bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń
    5. Izabelo Trattoria to jest część hotelu&restauracji Galicja Stara Poczta. Pieknie odremontowane miejsce z pyszną kuchnia i swietnym klimatem.

      OdpowiedzUsuń
    6. smakowity obiadek, prosty i naturalny :)

      OdpowiedzUsuń
    7. Bernadeta w środku lata wpisywanie "(...)fasolki szparagowej świeżej lub 1/2 opakowania mrożonki" jest zbrodnią... Jaka mrożonka latem???? Poza tym pomysł bardzo fajny, do zrobienia:)

      OdpowiedzUsuń

    Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger