Naleśniki z piersią kurczaka, kurkami zapiekane pod gorgonzolą
O dawna robię różne wersje naleśników z grzybami a jako że w lodówce czekała ostatnia w tym sezonie porcja kurek postanowiłam że to one właśnie trafią do naleśników, łącząc je z piersią kurczaka i pysznym sosem śmietanowym, a wszystko tradycyjnie zapiekę pod gorgonzolą. Obiad był nie chwaląc się wyśmienity. Porcja na 3 osoby.
Ciasto na naleśniki:
- 2 jajka
- 2 szklanki mąki
- 1 i 1/2 szklanki mleka
- sól
- 2 łyżki oliwy
- łyżka posiekanej natki
- 300 g kurek
- pierś z kurczaka
- 3 łyżki masła
- cebula
- ząbek czosnku
- 150 ml śmietany 18%
- 100 ml śmietany 30%
- pieprz biały
- sól do smaku
- 1,5 łyżki musztardy francuskiej ziarnistej
- 150 g sera gorgonzola
- natka pietruszki posiekana
Składniki na naleśniki łączę w misce, mieszam (jeśli jest za gęste to dodaje więcej mleka niż jest w przepisie, ma być konsystencji śmietany) i odstawiam do lodówki na 15-30 min.
Gdy ciasto jest w lodówce robię nadzienie i sos. Kurki oczyszczam myję, po osuszeniu wrzucam na patelnię z rozgrzanym masłem. Przyprawiam sola, pieprzem. Dodaję posiekaną cebulę i czosnek. Smażę aż się cebula zrumieni. Z patelni wyjmuje kilka kurek, które pójdą na wierzch naleśników. Pierś kroje w drobną kostkę. Na drugiej patelni rozgrzewam łyżkę masła i wrzucam piersi, które się maja lekko obrumienić, doprawiam solą i pieprzem. Gdy są przysmażone dodaje je do grzybów, mieszam razem, niech się chwilę przesmażą i połączą smakiem. Dodaję śmietanę 18%, mieszam, następnie musztardę, śmietanę 30% , posiekaną natkę, doprawiam solą i pieprzem. Pozwalam chwile razem sie pogotować. Jeśli chcemy możemy dodać już teraz kawałki gorgonzoli do nadzienia., pozwalając się jej w sosie lekko roztopić. Nadzienie odstawiam z ognia i smażę naleśniki na patelni bez tłuszczu.
Foremkę do zapiekania smaruje masłem. Na każdy naleśnik nakładam porcję nadzienia (staram się dawać mniej sosu, a więcej grzybów i mięsa), zawijam i wkładam do foremki do zapiekania. Na górę naleśników kładę po kilka kawałków gorgonzoli i polewam sosem z nadzienia, daje kurki wcześniej odłożone. Posypuję natką i do piekarnika na 180 st. na jakieś 20 minut do czasu stopienia się sera i lekkiego zarumienienia. Pycha!
Można oczywiście zrezygnować ze śmietanki kremówki i zostać tylko przy 18% ale jak dla mnie ta śmietanka jest idealnym elementem uzupełniającym smak sosu.
Brzmi przepysznie. ;) Muszę kiedyś tego spróbować.
OdpowiedzUsuńTo musi być wyśmienite. Muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńlubię naleśniki za to, że za każdym razem mogą byc takie niebanalane i pyszne.
OdpowiedzUsuńPoszedłbym nawet do restauracji, żeby zjeść te naleśniki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpyszności!
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie smaków. Ta zapieczona gorgonzola do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńNie wątpię, że wyszło wyśmienicie - sam wygląd jest wyjątkowo przekonywujący!
OdpowiedzUsuńPysznie i pyszniutko tu u Ciebie, a blog dodaję do ulubionych i zapraszam do siebie. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDzięki za inspirację ! Zrobiłam i było pysznie: http://wino-i-oliwki.blogspot.com/2013/08/nalesniki-zapiekane-z-kurczakiem.html
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze! pozdrawiam.
UsuńW życiu nie jadłam lepszych naleśników! Teraz raz w tygodniu mam zamówienie na taki obiadek :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńniezmiernie mi miło pozdrawiam.
UsuńNa ile sztuk naleśników wystarczy farszu z jednej porcji? Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńja robię 3 porcje po 3 niewielkie naleśniki, czyli mi na 9.
Usuń