Kotlety mielone pod zielonymi oliwkami
Za oknem o dziwo szaleje wiosna, wiec i ja postanowiłam wejść w wiosenne klimaty i zaserwowałam na obiad wesołą, kolorową wersję kotletów mielonych z oliwkami. Jako że ostatnio młoda upodobała sobie oliwki i pozera je ze wszystkim (a jeszcze niedawno ich nie cierpiała) to postanowiłam wykorzystać te sytuację i dodać je do odmienionej, unowocześnionej wersji kotletów. Pomysł się udał, kotlety zostały zaakceptowane, pożarte natychmiast, bo były pyszne.
A tak poza tym to kiedy Pani Zima nas w końcu odwiedzi, hę?
- 500 g mięsa mielonego wołowego
- duża cebula
- 3 łyżki bułki tartej
- jajko
- mały słoiczek zielonych oliwek
- starty ser żółty (u mnie gouda)
- pomidor
- 1-2 ząbki czosnku
- łyżeczka oregano
- łyżeczka natki pietruszki
- papryka czerwona słodka i ostra
- pieprz i sól do smaku
- oliwa do smażenia
Cebulę i czosnek drobno posiekać. Oliwki pokroić drobno, parę zostawić do posypania kotletów. Pomidora pokroić w plastry. W misce wymieszać mięso, cebulę, czosnek, bułkę, jajko, garść oliwek, sól, pieprz, zioła i paprykę słodką i ostrą. Uformować kotleciki. Rozgrzać oliwę na patelni, usmażyć kotlety na rumiano. Obsmażone kotlety ułożyć w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym oliwą. Na wierzch ułożyć po plastrze pomidora, kawałki oliwek i posypać startym serem i czerwoną papryką. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec ok 7-8 minut do czasu stopienia się sera.
Oliwki chyba właśnie na te kotlety czekają u mnie.
OdpowiedzUsuńW takiej wersji kotletów nie znałam i na pewno wypróbuję:) oliwki lubię:)
OdpowiedzUsuńdzięki, polecam warto wypróbowac.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna mięsna propozycja :)
OdpowiedzUsuń