Kurki i polędwiczki w azjatyckim małżeństwie
Odkąd moja córka stała się maniakiem kurek staram się na zimę zamrozić
przynajmniej jedną porcję by mieć frajdę zaskoczyć ją kurkowym obiadem w środku
zimy. A że okazja się nadarzyła dzięki Neoflam postanowiłam je wykorzystać i
połączyć z chińskimi smakami. tak powstało to danie z pogranicza kuchni fusion.
Nadmienię, że bardzo jej smakowało.
Przepis dodaję do akcji prowadzonej przez Neoflam
- "Mistrzowie patelni" w
kategorii "Zimowe grzybobranie - jak wykorzystujecie grzyby w kuchni?"
Kurki i polędwiczki w azjatyckim małżeństwie
- 1/2 kg polędwiczek wieprzowych
- 200g mrożonych kurek (w sezonie świeżych)
- 2 łyżki oleju słonecznikowego
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 3 łyżki sosu sojowego
- łyżka octu ryżowego
- szczypta cukru
- 2 łyżeczki imbiru startego na tarce
- ząbek czosnku
- czerwona cebula
- szczypta soli
- natka pietruszki
Grzyby rozmrażamy, osuszamy, czyścimy. Mieszamy razem sos sojowy, ocet ryżowy i cukier na jednolitą marynatę. Polędwiczki pokrojone w plastry zalewamy tą marynatą i odstawiamy na godzinę. Cebulę kroimy w piórka.
Do woka wlewamy oba oleje i rozgrzewamy. Dodajemy imbir i czosnek, podsmażamy minutę szybko mieszając. Następnie do woka dodajemy mięso wraz z marynatą. Smażymy razem 2 min, aż mięso się przyrumieni, dodajemy cebulę oraz grzyby. Smażymy razem ok. 5 min. Na koniec doprawiamy solą i olejem sezamowym. Na talerzu posypujemy posiekaną natką pietruszki. Podawać z ryżem.
Zaczynam żałować, że ja pomysłu z mrożeniem kurek nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTo musi byc dopiero smak, takie miésko i takie grzybki w parze.
OdpowiedzUsuńrozmarzyłam się, super propozycja, smakowite zdjęcia
OdpowiedzUsuńdziekuje i polecam mrożenie sezonowych grzybow, nie ma jak jesienny smak zimą.
OdpowiedzUsuńPrzygarnij mnie chociaż na chwilkę tzn. na ten obiadek plissssssss :-) Wspaniałości !!!
OdpowiedzUsuńmniam, też chętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuń