Pierwszy dzień wiosny - zupa z brokuła i szpinaku

Nadeszła wiosna, więc trzeba ją jakoś przywitać.  Najlepiej lekką  wiosenną zupą. Zupa powstała pod wpływem tego co oczywiście było w lodówce i wyszła pyszna. Mąż stwierdził, że jest lepsza od zazwyczaj robionego kremu brokułowego. Zupę dodaję  do akcji prowadzonej przez Neoflam - "Mistrzowie patelni" w kategorii  Wegetariański przysmak, czyli warzywa w roli głównej.



Wiosenna zupa z brokuła i szpinaku 

  • 1litr bulionu (najlepiej z warzyw) 
  • 4 duże pieczarki w plasterkach 
  • brokuł podzielony na różyczki 
  • szklanka liści szpinaku
  • łyżka sosu sojowego 
  • 1-2 łyżeczki oleju sezamowego
  • 1/2 łyżeczki pasty curry (żółtej) 
  • kawałek papryczki chilli
  • pieprz do smaku
  • 2 rzodkiewki pokrojone w plasterki
Doprowadzić do wrzenia bulion, dodać brokuły, nich się chwilę pogotują. Następnie dodać liście szpinaku, pieczarki, drobno pokrojoną papryczkę chilli, sos sojowy, olej sezamowy, pieprz, pastę curry, zmniejszyć ogień i gotować na wolnym ogniu przez 5 minut. Zupa jest gotowa gdy brokuły w zupie będą "al dente". Zupę wlać do miseczek, posypać plasterkami rzodkiewki. Smacznego. 




4 komentarze:

  1. Lekka, wiosenna zupa. Bardzo mi się podoba, chętnie bym ją przywitała wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lekko i przyjemnie, podejrzewam, że niedługo i na moim talerzu, akurat mam szpinak i brokuła w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też wolę, gdy różyczki brokuła są w całości w zupie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta rzodkiewka musi świetnie pasować! Nie pomyślałam wcześniej o takim świeżym, chrupiącym dodatku.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger