Krem z oberiby z nutą trawy cytrynowej
Pojawiła się już pierwsza tegoroczna kalarepka, dlatego nie namyślając się długo postanowiłam ją kupić i zrobić naszą śląską zupę "Oberibę". Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zmieniła w ostateczności zamysłu i oberiba zamieniła się w krem z nutą lekkiej egzotyki -z trawą cytrynową. Muszę przyznać, że pomysł udany, następnego dnia zupa była jeszcze lepsza.
Krem z oberiby z nutą trawy cytrynowej
- 2 marchewki
- pietruszka
- ½ selera
- żeberko
- 500 g kalarepy
- łyżka lubczyku lub kilka gałązek świeżego
- sól, pieprz
- 30 g masła
- 2 łyżki mąki
- 2 szt trawy cytrynowej
- 2-3 łyżki śmietany kwaśnej
- 1,5 łyżeczki kurkumy
- grzanki z chleba
Marchew, seler, pietruszkę i żeberko zalać wodą, doprawić solą, pieprzem, dodać
lubczyk i na małym ogniu ugotować wywar, ok 2 h. Wywar przecedzić. Z kalarepy oderwać liście, poszatkować drobno. Główki kalarepek zetrzeć na tarce. W garnku stopić masło, dodać mąkę, zrobić
zasmażkę, zalać 2l wywaru dodać poszatkowane liście (trochę odłożyć do dekoracji)
i startą kalarepę, kurkumę, trawę cytrynową, gotować przez 20 minut. Wyjąć z
zupy trawę cytrynową. Zupę zmiksować, dodać śmietanę, doprawić pieprzem, solą.
Wlać ponownie do garnka. Podgrzać zupę. Na łyżce masła przesmażyć kosteczki
chleba i usmażyć na patelni grzanki. Zupę wlać na talerze, podać z grzankami,
ozdobić kleksem śmietany i kawałkami liści kalarepy.
kalarepkę młodą najbardziej lubię surową, taką prosto z ogródka!
OdpowiedzUsuńmniam, brzmi smakowicie:) ja lubię surową kalarepkę, lub faszerowaną :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze ja jeszcze nigdy nie jadlam zupy z kalarepki? Ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńJa również zupy z kalarepki nigdy nie próbowałam. Aż korci, żeby spróbować :)
OdpowiedzUsuńzupa z kalarepy jest przepyszna, warto spróbować.
OdpowiedzUsuńJeszcze takiej zupy nie jadłam, mniam mniam, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale smaku jestem strasznie ciekawa.
OdpowiedzUsuń