Placek ziemniaczany z mocno paprykowym gulaszem
Klasyczny placek ziemniaczany z pysznym węgierskim mocno paprykowym gulaszem. Do tego domowe ogórki kiszone to aż nadmiar szczęścia jak określiła ostatnio ten obiad moja córka. Polecam.
Placek ziemniaczany z mocno paprykowym gulaszem
Gulasz:
- 1,20 kg łopatki wp
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryka czerwona
- 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
- 3 ziela angielskie
- liść laurowy
- sól, pieprz
- 2 łyżki papryki wegierskiej w proszku
- 1-2 łyżki ostrej pasty wegierskiej z tubki
- olej
- natka pietruszki
- woda lub bulion do podlania (ok 750 ml-1 l)
Łopatkę, czosnek, paprykę i cebulę pokroić w kostke. Olej rozgrzać w garnku, dać łopatkę, obsmażyć, wsypać paprykę, sól, pieprz, cebulę i czosnek, Smażyć razem chwilę. Dodać liść laurowy i ziele angielskie. Jeśli mieso puści sok, podlać winem i dusic chwile w tym własnym sosie, Gdy jest go mało to podlać bulionem lub wodą i dalej dusić ok 1h pod przykryciem. Co jakiś czas podlewać. Na koniec dodać pokrojoną paprykę i pastę wg własnego smaku, dusić 10 minut. Jeśli sos jest za rzadki można zagęścić mąką (ja zagęszczam kartoflaną na sposób chiński).
Placek ziemniaczany:- 800 g ziemniaków (mogą być młode)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1-2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- jajko
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Ścieramy na tarce ziemniaki, troche je odsączamy. Ścieramy cebulę dajemy do ziemniaków, do tego wyciskamy czosnek. Wbijamy jajko, mieszamy całość, dodajemy mąkę ziemniaczaną, sól, pieprz. Mieszamy. Rozgrzewamy olej smażymy porcjami na placki.
Na placek wyłożyć porcję gulaszu, posypać natką i podać np z domowymi ogórkami kiszonymi. Opcjonalnie można podać śmietanę.
U nas w domu placki ziemniaczane jadło się zawsze na słodko. Nie potrafię sobie wyobrazić takiej wersji:)
OdpowiedzUsuńPytanie mam odnośnie przepisu. 2 mąki ziemniaczane? Czy chodziło Tobie o łyżki mąki ziemniaczanej?
warto wiec sprobowac, moze taka wersja tez ci przypadnie do gustu.
OdpowiedzUsuńco do błędu juz poprawiam, oczywiscie brakuje "łyzki". dzięki za zwrócenie uwagi.
juz od jakiegoś czasu mam zamiar zrobic podobny placek bo jak do tej pory jadam tylko posypane cukrem
OdpowiedzUsuńMmmm. Zjadłabym nawet teraz ;)
OdpowiedzUsuńOj, zjadłabym! Uwielbiam! A Twój wygląda tak zachęcająco, że chyba zrobię w tym tygodniu! Dziękuję za przypomnienie tego cudownego dania!
OdpowiedzUsuńmmmmmmm.... ale mi narobiłaś ochoty! uwielbiam!
OdpowiedzUsuńI już mam ochotę na placki po węgiersku....
OdpowiedzUsuń