Tort zawijany malinowy
Gdy pierwszy raz zobaczyłam tort w pionowe paski wiedziałam ze kiedyś nadejdzie dzień że się z takim tortem zmierzę. Okazja się właśnie nadarzyła bo miałam zrobić tort na urodziny mojej mamy. Poprosiła o jasny tort z owocami. Najlepsze wydały mi się do tego maliny, które idealnie można wkomponować w masę. Pytanie było tylko jak go dokładnie zrobić. Pomocy poszukałam wśród znajomych blogów Najsmaczniejsze.pl oraz Ekspresje kulinarne. Ich torty były boskie. Z pierwszego bloga zaczerpnęłam przepis na biszkopt, a z drugiego na masę i wyszedł pyszny, delikatny tort, który zachwycił i zaskoczył nie tylko solenizantkę ale każdego. Polecam.
Co do zdjęć po przekrojeniu to wybaczcie, ale były robione na szybko w trakcie urodzin i nie należą do zbyt udanych.
Tort zawijany malinowy
Ciasto:
- 5 jajek
- 200 g cukru pudru
- 50 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
Jajka ubić z cukrem pudrem na gładką puszystą, białą masę. Następnie dodać przesiane obie mąki i delikatnie wymieszać najlepiej drewnianą łyżką (nie mikserem). Blaszkę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i wylać na nie ciasto. Wstawić do nagrzanego do 190st. piekarnika i piec 15 minut. Po upieczeniu biszkoptu, ostrożnie odwrócić blaszkę, ciasto wyjąć z blaszki, zdjąć papier i odstawić do ostygnięcia. Następnie pokroić wzdłuż na 4 równe paski. Nie rozsuwać ich.
Nadzienie+boki:
- dżem jeżynowy
- 1 litr śmietanki kremówki
- 3 i 1/2 łyżeczki żelatyny
- 400g malin
- 1/2 szklanki cukru
- 2 fixy do śmietany
Z malin odłożyć 1/2 szklanki (do środka masy i na dekorację). Pozostałe maliny i cukier włożyć do garnka i podgrzewać, aż powstanie sos. Następnie przetrzeć sos przez drobne sitko. Do gorącego sosu dodać żelatynę i wymieszać, aż się całkowicie rozpuści. Odstawić do lodówki do schłodzenia.
500ml śmietanki ubić na sztywno, następnie stopniowo dodawać sos malinowy cały czas mieszając. Dorzucić kilka całych malin. Wstawić do lodówki do stężenia się masy.
Składanie tortu: Paski biszkoptu posmarować dżemem, na to wyłożyć i rozsmarować równomiernie masę malinową. Pierwszy pas zwinąć w roladę i ułożyć na środku patery. Może się delikatnie podłamać ale to nie ma znaczenia. Kolejny pas zawinąć dookoła pierwszego, później w ten sam sposób drugi i trzeci, aż powstanie ślimak. Jeśli pasy nie były równe to wystarczy wierzch wyrównać ścinając nożem tak aby ciasto było idealnie równe. Na gotowy tort założyć obręcz z tortownicy, ścisnąć i wstawić tort do do lodówki na min 3 h. Tutaj można zobaczyć filmik jak dokładnie to należy zrobić.
500ml śmietanki kremówki ubijać na sztywno, pod koniec dodając fixy. Kremówką obsmarować wierzch i boki, rękawem cukierniczym wycisnąć ozdobne dekoracje. Udekorować malinami. Boki obsypałam dodatkowo białymi, ozdobnymi kuleczkami.
Smacznego!
Prawdziwe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńTwój jest przecudny!!! robiłam też w zeszłym roku zawijany ale ze zwykłym kremem i nawet nie mam zdjęć bo to dla kogoś bylo. Rzeczywiście świetnie wygląda, będę musiała powtórzyć przy jakiejś okazji
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, jak dzieło sztuki! Uwielbiam takie smaki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Rewelacja. Wczoraj jakoś chyba krzywo patrzyłam na fb i nie załapałam, że to są pionowe paski. Świetna sprawa, na bank to wykorzystam już niedługo:)
OdpowiedzUsuńWygląda oszałamiająco!
OdpowiedzUsuńczegoś tak fantastycznego nie widziałam nigdy! hahaha niesamowite wykonanie tortu!:)
OdpowiedzUsuńTort sam w sobie dosyć prosty, ale strona estetyczna i precyzja wykonania... BAJECZNE!!!
OdpowiedzUsuńCudowny :) W dodatku z malinami :) A ja właśnie poszukuję inspiracji na torcik :)
OdpowiedzUsuńdziekuje za cudowne pozytywne komentarze i zapraszam do robienia takich tortów, zaskoczycie każdego!
OdpowiedzUsuńRobiłam niedawno tort zawijany porzeczkowy, ale niestety nie wyszedł tak ładnie jak Twój, więc i na bloga wstyd było go wstawić :D Ale powtórkę mam zamiar zrobić:)
OdpowiedzUsuńo porzeczkowy chętnie bym wypróbowała...
Usuńtort mistrzowsko się prezentuje! Pewnie też niebiańsko smakuje :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się taki tort prezentuje!
OdpowiedzUsuńBernadeto, Twój tort jest piękny. Gratuluję!! Ja niestety wciąż się boję wyzwań, tego typu torów :-) pozdrawiamy ciepło
OdpowiedzUsuńnie ma co sie bać, ja jeszcze 3 lata temu ciasta kupowałam w cukierni bo moja zwykła babka to był jeden wielki zakalec.
UsuńPiękny tort! Fajny pomysł z ułożeniem masy pionowo:)
OdpowiedzUsuńdziekuję! mam pierwsze zamówienie na kolejny taki, mam nadzieję ze wyjdzie równie ładny.
OdpowiedzUsuńale piękny tort...
OdpowiedzUsuńhttp://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
Przepiękny! Tak, jak nie przepadam za tortami, to taki malinowy hmmmmm bym się skusiła :) I to nietypowe ułożenie biszkoptów bardzo ciekawie wygląda! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuje.
UsuńWitam. Znalazłam to czego szukałam. Mam tylko jedno pytanie, czy można zrobić spód np. z kruszonki podpieczonej lub rozkruszonych herbatników z masłem? Będzie pasować? Pozdrawiam. Dora
OdpowiedzUsuńmyślę ze tak, pasować będzie na pewno. proszę napisać później jak wyszło.
UsuńWitam. Zrobiłam ten tort na urodziny mojego chłopaka z Twojego przepisu. Coś niesamowitego. Pięknie wygląda, z elementem zaskoczenia (pionowe pasy)...a jak smakuje... Bardzo dziękuję:)
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo!!
UsuńWitam, zrobiłam tort wg Twojego przepisu na urodziny mojego chłopaka. Coś niesamowitego...rewelka. Prezentuje się rewelacyjnie,a smakuje obłędnie. Nie jest za słodki itp. I nie jest trudny:)
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze!!! pozdrawiam.
UsuńWitam, czy do tego tortu nadawać się będą biszkoptowe spody i zastosowanie ich w sposób standardowy, czyli biszkopt, dżem, masa itd, nie zawijając ich?
OdpowiedzUsuńwitam trudno mi powiedzieć bo nie korzystam z takich blatów, mam wrażenie ze mogą się połamać albo będą za cienkie. nie daje gwarancji efektu.
Usuń