Moje ratatouille na pochmurne dni
Gdy za oknem plucha, zimno, ze ma się wrażenie ze najlepiej zapaść z sen zimowy, wtedy nachodzi mnie ochota na coś kolorowego, iście wiosennego, rozgrzewającego i pachnącego ziołami. Wtedy przychodzi czas na ratatouille, takie jak to.
Moje ratatouille
- 2 cukinie
- 1 bakłażan
- 2 duże dojrzałe pomidory
- 2 papryki kolorowe
- czerwona cebula
- cebula
- ząbek czosnku
- zioła prowansalskie
- tymianek świeży
- sól
- świeżo zmielony czarny pieprz
- oliwa z oliwek do smażenia
Bakłażany umyć następnie pokroić w kostkę. Cebule, papryki pokroić w kostkę. Czosnek posiekać drobno. Cukinię umyć i pokroić w plastry. Pomidory sparzyć we wrzątku i obrać ze skórki, pokroić w duża kostkę.
Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić pokrojona cebulę, po chwili dodać paprykę i smażyć przez 5 minut. Dorzucić bakłażany oraz pomidory. Jako ostatnia dodać po 2-3 minutach cukinię oraz czosnek, tymianek, zioła, doprawić sola i pieprzem. Poddusić razem ok 3 minut, tak by warzywa nadal były jędrne. Najlepiej smakuje z bagietka i białym winem.
hm.. rozświetla i powoduje, że chmurki znikają! pysznie wakacyjne.
OdpowiedzUsuńRobię je bez cukinii, jakoś mi tu najmniej pasuje smakowo, wolę czuć przeważający smak bakłażana. Wiem, że grzeszę;-))
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Coś dawno nie robiłam, ale teraz, dzięki Tobie zrobię! Pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńpo takim jedzonku i humor od razu lepszy:) pycha
OdpowiedzUsuńtez lubie takie dania ;) jeszcze kromka chleba mniammm
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia robi się miło, można poczuć słoneczny klimat, mimo, że za oknem szaro-buro!
OdpowiedzUsuń