Placuszki z jabłkami z własnego sadu
Kto nie lubi placków z jabłkami? Nie wierze ze ten smak dzieciństwa w was nie tli się do dzisiaj, tym bardziej ze dopóki trwa jesień i na drzewach jeszcze są późno jesienne jabłka warto porozpieszczać się trochę i zrobić sobie pyszne śniadanie lub kolacje np placuszki z jabłkami w pysznym chrupiącym cieście naleśnikowym. Ale było pysznie.
Placuszki z jabłkami
- 2 jajka
- szklanka mleka
- 1/2 szklanki gazowanej wody mineralnej
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka cukru waniliowego
- mąka - tyle żeby ciasto było geste jak śmietana ok 2,5 szklanki
- kwaskowate jabłka
- olej do smażenia
- cukier puder
Jabłka obieramy, wydrążamy środek (ja mam takie sprytne ustrojstwo wciskam, obracam i środek sam wychodzi), po czym kroimy w cienkie krążki. Robimy ciasto naleśnikowe miksując jajka, mleko, wodę, sol i mąkę wsypując stopniowo aż osiągnie odpowiedniej gęstości. Odstawiamy na pół godziny. Rozgrzewamy patelnie z olejem. Wrzucamy jabłka do ciasta i etapami smażymy na rumiano z obu stron. Wyjmujemy na papierowy ręcznik do odsączenia tłuszczu, posypujemy cukrem pudrem.
Jestem chora i brak mi apetytu, ale Twoje placuszki chętnie bym skosztowała:-)
OdpowiedzUsuńjakie malutkie, słodziutkie placuszki! :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią zjadłabym takie placuszki :)
OdpowiedzUsuńdziekuje:) i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale świetne maleństwa, z jabłkami często robie następnym razem tez takie malutkie usmażę ;)
OdpowiedzUsuńja przyznaję się ,że mam do takich placków słabość...jakoś tak od dziecka mam :):)
OdpowiedzUsuń