Szarlotka z jabłkami z naszego sadu

Nasz sad w tym roku mocno obrodził późno-jesiennymi jabłkami, których nazwy odmiany niestety nie znam, ale wiem, ze są soczyste, twarde i lekko kwaskowate. Idealnie za to nadaje się na szarlotkę bo  ich kwaskowaty smak w musie cudownie komponuje się ze słodkim kruchym ciastem. I tak popełniłam swoja pierwsza w życiu prawdziwa szarlotkę. Wzorowałam się na przepisie znalezionym u Flowerka.




Szarlotka z jabłkami z naszego sadu
  • 500 g mąki
  • 300 g masła
  • 150 g cukru pudru
  • 3 żółtka
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany
  • 1,5-2 kg kwaskowatych jabłek 
  • 100-150 g cukru (można dać więcej jeśli lubi się słodszy mus)
  • 1,5 łyżeczki cynamonu
Najpierw robimy mus jabłkowy i to tak najlepiej dzień wcześniej. Jabłka obieramy, wykrawamy środek, kroimy na plasterki. Wrzucamy do dużego garnka i przesmażamy, dusimy z cukrem na mus. Dodajemy cynamon, mieszamy aż jabłka się rozpadną, a masa zgęstnieje. Odstawiamy na kilka godzin do całkowitego wystygnięcia. 

Masło zagniatamy dokładnie z cukrem pudrem, żółtkami i śmietaną, potem dodajemy przesianą mąkę i szybko zagniatamy ciasto, formując kulę, która zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na ok. 30 minut. Po schłodzeniu dzielimy na 2 części. Blaszkę wykładamy pergaminem. I teraz można albo jedną część rozwałkować na prostokąt o grubości 5 mm i wyłożyć nim blachę albo tak jak ja po prostu dno i boki  blachy wylepić  ciastem. Następnie nakłuć ciasto widelcem i podpiec w temp. 200 stopni przez 10-15 minut

Na popieczone ciasto wykładamy mus jabłkowy i albo przykrywamy rozwałkowanym płatem drugiej części ciasta albo ciasto ścieramy na tarce o dużych oczkach na masę jabłkową tak jak ja to zrobiłam. Piec ciasto w 180 stopniach przez 45 minut. Upieczone i wystudzone posypać cukrem pudrem. 


15 komentarzy:

  1. I u mnie szarlotka:-)Wymienimy się?:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się prezentuje :) Zdecydowanie zazdroszczę domowego sadu, jabłka mogłabym jeść kilogramami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam szarlotki, Twoja wygląda kusząco:)

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie przywiozłam od babci 2 skrzynki jabłek :) chyba skorzystam z Twojego przepisu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Taką szarlotkę uwielbiam! Pięknie się prezentuje, a jeśli jabłuszka są prosto z sadu, to już w ogóle rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia tego typu ciężko podpisać, ale na Pani życzenie to zmieniłam ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, chciałabym mieć przy domu taki jabłkowy sad ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuje za mile komentarze i pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  9. idealna! a ja własnie wrociłam od rodziców ze skrzynka jabłek więc tez trzeba bedzie coś zrobić

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie się studzi, rodzina konczy jeść obiad a ja czekam zeby wjechac na stół z deserem! :)) oachnie obłędnie. Podam szarlotke z sorbetem malinowym z Grycana, tak sie ciepło na dworzu zrobiło w porównaiu z ostatnimi zawieruchami śnieżnymi, że az mi przygrzało chyba ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawa jestem tego połączenia z lodami pewnie pycha.

      Usuń
  11. Naprawde swietne, uwielbiam polaczenie jabłek i malin, wiec i w tym przypadku smakuje obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. szarlotka przepyszna !!!!!!!!! kruchutkie ciasto !!!!!! rewelacja !!!!!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger