Crostini z piwną wątróbką
Długo się zastanawiałam co najlepiej będzie smakowało z zimowym, aromatycznym smakiem piwa z limitowanej serii Książęce Korzenne. Czy to powinien być gorący, ostry gulasz, czy może serowo-piwna zupa, czy pyszne, czekoladowe brownie, a może palki kurczaka w marynacie z pomarańczą. Wszystko to zrobiłam i nadal się nie mogłam zdecydować. No bo jak jeść zupę i popijać ją piwem? To musiało być coś co będzie zawierało w sobie zarówno smak tego piwa jak będzie można je z tym piwem jeść. A co najlepiej się je z piwem? - wiadomo przekąski. Dlatego postanowiłam przygotować szybkie crostini z dość nietypowym składnikiem, bo wątróbką drobiową. Jak dla mnie ta przekąska okazała się strzałem w dziesiątkę i w ten mocno śnieżny, zimowy wieczór smakowała wybornie. Książęce to naprawdę książęcy smak. Przepis przygotowany dla Książęcego Korzennego.
Crostini z piwną wątróbką drobiową
- 300 g wątróbki z kurczaka
- bagietka lub weka pokrojona na kromki
- mleko
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub dobrego oleju
- 2 łyżki masła
- 2 szalotki
- papryka czerwona
- papryczka chilli
- 250 ml piwa Książęcego korzennego
- sol
- pieprz
- liść laurowy
- łyżka kaparów
- kiełki brokuła
- liście szpinaku
Wątróbkę zalać mlekiem i odstawić na 1h. Następnie opłukać, pokroić na mniejsze kawałki wycinając błony. Szalotki pokroić drobno w kostkę, ząbek czosnku i chilli także. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju i łyżkę masła. Dodać szalotki, zeszklić dodać wątróbki, czosnek, chilli, oprószyć solą i pieprzem. Smażyć razem przez 2 minuty, mieszając. Dolać piwo korzenne, dodać liść laurowy, pokrojoną w paski paprykę. Gotować przez ok 10 minut aż płyn odparuje.
Kromki pieczywa opiec na grillu lub suchej patelni, natrzeć lekko czosnkiem i skropić odrobiną oleju. Na każdą kromkę nałożyć po 2-3 liście szpinaku, na to wątróbki z papryką, kilka sztuk kaparów, krążki chilli i porcje kiełków. Podawać ze schłodzonym piwem, np korzennym.
o ciekawe, nie jadłam jeszcze wątróbki do piwa, musze spróbować jednego i drugiego:)
OdpowiedzUsuńkolorowy zawrót głowy:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na wątróbkę!
wątróbka nie koniecznie ..ale pomysł cudny a zdjęcia hmm super :)
OdpowiedzUsuńale mi zrobiłaś apetytu na wątróbkę :) dawno jej nie jadłam
OdpowiedzUsuńZa wątróbką nie przepadam, ale poza tym to całą resztę chętnie. A piwo bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńzawsze można spróbować z innym mięsem. a piwo fakt dobre.
Usuń