Köttbullar - szwedzkie klopsiki i rösti

Jęczała, jęczała i wyjęczała.. córka o klopsiki z Ikei. W końcu się zebrałam i zrobiłam. Jako ze ostatnio używamy głownie mięsa mielonego indyczego postanowiłam go użyć zamiast tradycyjnego wp-wol, żeby było to danie lżejsze. Do tego pyszny kremowy, śmietanowy sos, placki rosti i żurawina. Było pysznieeeee... :)





Köttbullar i placki rosti

  • 500 gr mięsa mielonego indyczego
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • jajko
  • 2 łyżki musztardy ostrej np rosyjskiej
  • czerstwa kajzerka
  • szklanka mleka
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • sól, pieprz
  • szklanka bulionu drobiowego
  • 3 łyżki śmietany 18% do sosów 
  • szczypta cukru
  • natka pietruszki  pęczek
  • olej do smażenia
  • ewentualnie mąka do zagęszczenia
placuszki - rösti:
  • 3 duże ziemniaki 
  • sol, pieprz
  • cebula
  • natka pietruszki
  • olej do smażenia
dodatkowo: 
  • kiełki brokuła
  • żurawina lub borówki
  • śmietana 

Bułkę moczymy w mleku, odciskamy. Jedną cebulę siekamy i przesmażamy na oleju. Do miski dajemy mięso, kajzerkę, posiekana drobno cebule i czosnek, jajko, łyżkę musztardy, część posiekanej natki. Dosypujemy sól i pieprz, gałkę i dobrze mieszamy razem. Wilgotnymi rękami formujemy małe kuleczki, które odstawiamy na 15 minut do lodówki.

Rozgrzewamy olej na patelni i partiami smażymy nasze kuleczki na rumiano. Odsączamy z nadmiaru tłuszczu. Można także je upiec w piekarniku, będzie zdrowiej.

Na patelni po smażeniu klopsików wlewamy bulion, dodajemy śmietanę sol, pierz, odparowujemy trochę sos, a jeśli jest za rzadki zagęszczamy odrobiną mąki. Do gotowego sosu wrzucamy usmażone klopsiki, mieszamy, chwilę razem dusimy, posypujemy natką pietruszki. Jako dodatek można podać ziemniaki, włoskie gnocci, makaron albo placki ziemniaczane.

Placki: ziemniaki obieramy i trzemy na tarce na dużych oczkach, cebule także. Następnie odciskamy wodę. Mieszamy z sola, pieprzem. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy z ciasta niewielkie placki. Wyjmujemy na talerz, polewamy sosem z klopsików kładziemy kleks śmietany i kiełki brokuła. Obok dajemy porcje klopsików z sosem oraz żurawinę lub borówki.





15 komentarzy:

  1. też lubię te klopsiki :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepyszny obiad. Wyglądają świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno było pyszne:) widać zresztą:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje klopsiki wzmagają mój apetyt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jęczała i wyjęczała świetny obiad:D sama musze taki zaserwować swoim głodomorom:)

    OdpowiedzUsuń
  6. takiego czegoś to jeszcze nie jadłem, ładnie się prezentuje na talerzu ;) mmm

    OdpowiedzUsuń

  7. I jeszcze placki rosti, no po prostu bomba.
    Chętnie bym się skusiła.
    Serdeczności;-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger