Pączki z rodzynkami i lukrem z grapefruita

Trwa karnawał a jak karnawał to czas na wszelakie pączki, faworki, oponki serowe, róże karnawałowe... same pyszne słodkości... bo bez nich karnawał byłby nieudany. Dlatego postanowiłam zrobić pączki, ale zamiast tradycyjnych pączków przygotować małe pączusie z rodzynkami polane pysznym słodko-gorzkim lukrem z grapefruita, a nie jak zwykle cytrynowym. Świetnie się słodkie pączki połączyły z tym smakiem. Sezon pączkowy uważam za rozpoczęty bardzo udanie. Przepis z dodatku do Poradnika Domowego 1/2013.


Pączki z rodzynkami i lukrem z grapefruita
zaczyn:
  • 50 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 4 łyżki ciepłej wody
ciasto:
  • 1/2 kg mąki pszennej
  • 3 łyżki masła
  • 100 g cukru
  • szczypta soli
  • 1 szklanka naturalnego jogurtu
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1/2 szklanki rodzynek
  • 1 łyżka skórki pomarańczowej
  • 1/2 butelki oleju do smażenia
lukier:
  • 2/3 szklanki cukru pudru
  • sok z 1/2 czerwonego grapefruita
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • dodatkowo cukier puder

Zaczyn: mieszajmy drożdże, wodę i cukier i odstawiamy do wyrośnięcia. Do miski miksera przesiewamy mąkę, dodajemy posiekane masło, cukier, sol, jogurt i zaczyn. Wyrabiamy ciasto hakiem chlebowym. lub ręcznie. Odstawiamy do wyrośnięcia aż podwoi objętość.
Rodzynki parzymy wrzątkiem i zalewamy sokiem z cytryny. Jeśli macie duże wystarczy je drobniej pokroić. Następnie dodajemy je razem ze startą skórkę do ciasta i ponownie zagniatamy. Z ciasta odrywamy porcje i formujemy małe pączki. Układamy na papierze do pieczenia, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut. 


W tym czasie robimy lukier. Mieszamy cukier puder i sok z grapefruita i cytryny. Rozgrzewamy olej i smażymy porcjami pączki do zrumienienia. Osączamy z tłuszczu. Jeszcze cieple smarujemy lukrem i posypujemy cukrem pudrem.






20 komentarzy:

  1. Fajne, takie nietypowe, a w dodatku malutkie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nigdy nie odważyłam się robić pączków. I chyba szybko nie zabiorę się za nie. To jeden z moich demonów;-) Jesteś mistrzynią:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzena nie ma się czego bać. ja tez się kiedyś bałam ale uważam ze te mniejsze się o wiele łatwiej robi niż duże.

      Usuń
  3. cudne pączusie ;))) z chęcią kilka bym porwała

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba najbardziej ze wszystkiego to mnie ten lukier zainteresował:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lukier prosty zamiast cytryny wystarczy dać inny owoc.

      Usuń
  5. Pyszne pączki- ciekawy pomysł na lukier

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię takie małe pączusie. podkradam jednego, no może i dwa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne pączki i ten lukier z grejfrutem mnie zachwycił.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny pomysł :) A na jakim oleju smażysz? Bo piszesz "pół butelki", jak się domyślam chodzi o rzepakowy? (to tak na chłopski rozum, rzepakowy jest najlepszy do smażenia, dobrze znosi wysokie temperatury)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger