Piersi z makaronem papardelle z kurkami
Propozycja wielkanocna na lekki, pyszny obiad. Pierś z kurczaka z makaronem papardelle, do tego sos kurkowy ze śmietaną, cytryna i winem. Myślę, ze nawet największemu marudzie ten obiad zasmakuje. Świątecznie, nieklasycznie i wiosennie. Zapraszam.
Piersi z makaronem tagliatelle w sosie winno-śmietanowym z kurkami
- 4 piersi z kurczaka
- 4 gniazda makaronu papardelle
- 4 garście rukoli
- czosnek granulowany
- 2 ząbki czosnku świeżego
- pieprz świeży
- sol
- 2 szalotki
- 150 g kurek
- 12 szt pieczarek
- garść lubczyku
- łyżeczka tymianku
- 1/3 szklanki oleju z dodatkiem czosnku i bazylii
- 4 szt ogórków konserwowych
- 150 ml śmietany sosów i salaty 12% (lub 18%)
- 150 ml wina białego wytrawnego
- cytryna
- 6 łyżek masła
- ewentualnie bulion drobiowy do podlania
Piersi z kurczaka umyć,
ususzyć. W misce wymieszać olej, dodać posiekany lubczyk, tymianek, 1/2
łyżeczki czosnku granulowanego, drobno pokrojony ząbek czosnku, szczyptę pieprzu.
Do marynaty włożyć piersi i odstawić na 1h.
Makaron
ugotować al dente w osolonej wodzie. Na malej patelni rozgrzać 2 łyżki masła,
dodać oczyszczone suche kurki, posypać sola i pieprzem. Smażyć ok 5 minut.
Zdjąć i przełożyć na talerz. Na patelnie ponownie dodać 2 łyżki masła, dodać pieczarki
w całości, posolić, oprószyć pieprzem, zrumienić.
Rozgrzać
duża patelnie z 2 łyżkami masła, dodać drobno posiekane szalotki, zeszklić
przełożyć na patelnie filety z piersi, które wcześniej otrząsając z marynaty i smażyć
przez ok 5 minut z obu stron. Zalać winem i
dusić pod przykryciem 10 minut. Ewentualnie podlać odrobina bulionu lub wody. Mięso
wyjąć z patelni i pozostawić w ciepłym miejscu. Do sosu dodać kurki, śmietanę, do
smaku dodać sok z cytryny i pieprz. Jeśli sosu jest za mało, wystarczy podlać
trochę bulionem. Na koniec włożyć ugotowany wcześniej makaron, wymieszać. Na
talerz włożyć porcje rukoli, na to wyłożyć makaron z sosem, na wierzch położyć
pierś z kurczaka. Obok ułożyć plasterki ogórka konserwowanego, na to po 3
pieczarki, udekorować lubczykiem (lub natka) i plasterkami cytryny.
Mniam! Wygląda pycha:)
OdpowiedzUsuńBerniko oj posmakuje. Skąd Ty masz kurki o tej porze?
OdpowiedzUsuńzamroziłam jesienią trochę;)
Usuńbardzo apetycznie wygląda; nawet o tej porze bym zjadła sobie ;)
OdpowiedzUsuń