Szynka w marynacie miodowo-musztardowej
Kolejna propozycja na wielkanocny obiad, czyli szynka długopieczona w rękawie w marynacie musztardowej. Pyszna, krucha i pachnąca szynka, która może być zarówno na obiad jak i po wystygnięciu jako wędlina na kolacje. Taka szynka jest idealna zarówno na Wielkanoc jak i od święta.
Szynka w marynacie miodowo-musztardowej
- szynka wieprzowa ok 1,2 kg
- łyżka musztarda Dijon
- 2 łyżki musztardy francuskiej
- słoiczek musztardy (obojętnie jakiej)
- 2 cebule
- łyżka miodu
- sól
- 2 łyżki ziół dalmatyńskich (albo prowansalskich)
- łyżka posiekanej natki pietruszki (ewentualnie suszona)
- 6 szt ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
Dzień przed pieczeniem mięso natrzeć solą, pieprzem i ziołami, włożyć do naczynia, przykryć i zostawić na noc lodówce.
Cebulę pokroić w plastry. Przygotować marynatę mieszając razem miód, obie musztardy Dijon i francuska, łyżeczkę soli, ziele angielskie, liście laurowe i kilka łyżek gorącej wody albo bulionu. Cebule pokroić w piórka. Mięso przełożyć do rękawa do pieczenia, dokładnie wysmarować z wierzchu musztardą, dodać do rękawa cebulę, na dno wlać marynatę. Rękaw zamknąć szczelnie. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 140 st. i piec ok. 3 godz. Przed końcem rozciąć rękaw i pozwolić się szynce lekko zrumienić. Z powodu dużej ilości sosu podałam z kasz gryczaną i jęczmienną do wyboru.
Świetny przepis i pomysł na domową wędlinę:-)
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo.
UsuńPyszne "mięcho", kasza gryczana i kiszone ogórki- czego chcieć więcej!
OdpowiedzUsuńdziękuję, to połączenie faktycznie jest boskie.
Usuńgenialna marynata ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje. pozdrawiam.
UsuńŚwietnie wygląda.
OdpowiedzUsuńBedę musiała przez weekend spróbować :)
dziekuje, miły komentarz.
Usuńbardzo lubię tak zrobioną szynkę:) pycha:)
OdpowiedzUsuńdziękuję. pozdrawiam.
UsuńTylko ja poproszę z inną kaszą;-) I wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, kobieto:-)
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo z życzenia pozdrawiam.
Usuńlubię ta marynatę:) mięsko wychodzi pyszne!
OdpowiedzUsuńtak i kruche.
Usuńświetnie wygląda, takie domowe mięsko to jest to
OdpowiedzUsuńtak, na ciepło i na zimno jako wędlina.
UsuńDziękuję za inspirację! Skorzystałam dzisiaj z przepisu, z pewnymi modyfikacjami: zrobiłam trochę cieńszy sos, doprawiłam hojnie gałką muszkatołową, nie bawiłam się w żadne rękawy tylko od razu wszystko dałam do naczynia żaroodpornego (z przykryciem), dodałam marchewkę i jabłko pokrojone na ósemki (cebulę też). Mięso (schab) marynowałam w czubrzycy. Wyszło obłędnie pyszne! Może ciut za dużo miodu, ale to też tak na oko lałam. Podałam z ryżem i białym winem, choć wydaje mi się, że do popicia najlepszy byłby cydr :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniezmiernie mi miło;) ciesze sie ze smakowało, pozdrawiam.
Usuń