Zapomniane kotlety z jajek

Czy ktoś jeszcze pamięta ten przepis? I co zrobić jak zostanie nam dużo ugotowanych jajek, np po Wielkanocy? Myślę, ze najprostszym sposobem na ich zagospodarowanie jest przyrządzenie prostych, szybkich i pysznych kotletów z dodatkiem pieczarek i ogórków. Zresztą dodatki można zmieniać i takie kotlety za każdym razem mogą być inne. Smak zależy tylko od nas, co tam dodamy. Jest to tez świetny pomysł na jarski obiad. Wiec sięgnijcie po ten zapomniany obiad wprost z kuchni polskiej.

Kotleciki z jajek

8 ugotowanych na twardo jajek
2 cebule
szczypior od cebuli dymki
2 jajka
pieczarki (ok 100 g)
2-3 ogórki konserwowe
łyżka koperku posiekanego
tarta bułka do panierowania
sol
pieprz
masło klarowane do smażenia lub inny tłuszcz

Pieczarki obrać i pokroić w malutkie kawałki. Jajka ugotowane na twardo drobno posiekać. Cebule, szczypiorek i ogórki także pokroić bardzo drobno. Rozgrzać na patelni 2 łyżki masła i przesmażyć cebulę i pieczarki tak długo aż woda z pieczarek odparuje. Odstawić na chwile do przestygnięcia. Następnie wymieszać w misce razem z posiekanymi jajkami, ogórkami i szczypiorem. Do masy wbić surowe jajka, dodać koperek, sol i pieprz do smaku. Wyrobić na jednolitą masę. Jeśli masa byłaby za miękka wystarczy dodać trochę bułki tartej. Z masy uformować kotleciki, obtoczyć je w bułce tartej, dociskając, by bułka dobrze przylegała do masy. Następnie usmażyć na dobrze rozgrzanym maśle (lub innym tłuszczu) rumieniąc z obu stron na złoty kolor.