Ogórki curry

Te ogórki chodziły za mną od dawna, dlatego w tym roku w końcu postanowiłam się z nim zmierzyć. Przepis jest wypadkowa różnych przeczytanych przeze mnie w internecie. Zazwyczaj ogórki do curry się obiera, ale ja nie lubię takich miękkich plasterków, dlatego postanowiłam zostawić skórkę, żeby były lekko chrupiące. Będą smacznym dodatkiem do zimowych obiadów.

Ogórki curry

• 1 kg ogórków gruntowych

marynata:

• 3 szklanki przefiltrowanej wody 
• 1,5 szklanki octu
• 1,5 szklanki cukru
• 2 łyżeczki curry
• 2 łyżeczki gorczycy
• 2 łyżki soli
• 2 łyżeczki słodkiej papryki
• 2 łyżeczki pieprzu

Ogórki umyć, pokroić na cienkie plasterki (można obrać ze skory). Ja część pokroiłam na plasterki a część na ćwiartki. Składniki marynaty połączyć, zagotować, wymieszać i zostawić do ostygnięcia. 
Ogórki włożyć do wyparzonych słoików (plasterki i ćwiartki osobno), zalać marynatą. Zamknąć słoiki czystymi, suchymi nakrętkami. Włożyć do garnka wyłożonego na dnie ściereczką lub papierem, zalać wodą słoiki do 2/3 wysokości i pasteryzować je 10 min od momentu zagotowania się wody, jeśli są to słoiki do 350 ml. Większe pasteryzować 15-20 min. Wyjąć z garnka, odwrócić nakrętką na spod, przykryć i zostawić do ostudzenia.