Passata sos pomidorowy na zime
Kolejny przepis na przetwory z pomidorów na zimę to pyszny domowy sos pomidorowy z cebula, czosnkiem i ziołami, który gdy tylko przyjdzie nam ochota posłuży do zrobienia pysznego dania - makaronu, zapiekanki czy zupy. Pomidory w zimie nie są smaczne, dlatego polecam przygotować sobie trochę takich słoiczków a będziemy się długo cieszyć prawdziwym smakiem pomidorów, bo nawet to kupne przeciery i sosy nie oddadzą tego smaku jaki zamkniemy sami w takim jednym słoiczku.
Passata pomidorowa domowa na zimę
- 2,5 kg pomidorów Lima
- główka czosnku (taka większa)
- 2 cebule
- papryczka chilli (u mnie tajska)
- sol (do smaku)
- cukier (do smaku)
- świeżo zmielony pieprz
- kilka listków świeżej bazylii
- łyżka suszonej bazylii
- łyżka suszonego oregano
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub dobrego oleju rzepakowego
Pomidory myjemy, na środku nacinamy na krzyż i wkładamy porcjami do wrzątku, gdy skorka zacznie odchodzić obieramy. Obrane ze skorki kroimy na ćwiartki i wkładamy do miski. Cebule i czosnek kroimy w kostkę.
W garnku najlepiej z grubym dnem rozgrzewamy oliwę lub olej, dajemy cebule i czosnek i szklimy kilka chwil. Gdy cebula i czosnek uwolni swój aromat umieszczamy w garnku pomidory. Gotujemy razem na wolnym ogniu gotujemy przez około 30 minut. W tym czasie pomidory powinny się rozpaść miękkie a sos trochę zgęstnieć. Jeśli chcemy mieć sos gładki, należy przetrzeć je przez sitko albo zmiksować blenderem. Następnie do takich pomidorów dodajemy suszone oregano i bazylię, posiekana chilli, doprawiamy do smaku solą, pieprzem, cukrem i ziołami. Gotujemy na dużym ogniu przez około pół godzinę, po tym czasie sos powinien być gęsty. Przed końcem gotowania dodajemy posiekane świeże liście bazylii. Ostatecznie doprawiamy sos do smaku.
Słoiki najlepiej male,
takie ok 250-330 ml (ale można zrobić w większych) wyparzyć i za pomocą
szerokiego lejka wlewamy gorący sos do słoików, tak by nie ubrudzić miejsca
zakręcania wieczka. Jeśli brzegi wieczek nam się ubrudziły od pomidorów to
należy je dokładnie wytrzeć. Zamykamy słoiki czystymi, suchymi nakrętkami.
Wkładamy do garnka wyłożonego na dnie ściereczką lub papierem, zalewamy wodą
słoiki do 2/3 wysokości i pasteryzujemy je 10 min od momentu zagotowani się
wody. Jeśli są większe słoiki, czyli powyżej 400 ml to 15, a powyżej 600 ml 20
min. Jeśli sos do słoików wlewaliśmy gorący to słoiki wkładamy do gorącej wody,
jeśli był zimny to wlewamy do garnka zimna.
Zapasteryzowane po wyjęciu z garnka odwracamy wieczkiem na dol i układamy na ściereczce. Gdy ostygną przekładamy w chłodne miejsce, gdzie czekają na użycie ich do pysznego makaronu, zupy albo zapiekanki, tak do 6 m-cy. Wyszło mi 10 słoiczków takich po dżemach.
Bardzo przydatny przepis, zwłaszcza dla takich pomidorożerców jak ja:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe przetwory na zimę:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie do zrobienia przez mnie jeszcze w tym sezonie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidząc tak apetyczny sos pomidorowy żałuję, że nie mam miejsca na przetwory.
OdpowiedzUsuńa jak długo mozna go przechowywac w sloikach ? Kiedys moja sąsiadka mówiła, ze jak dodaje sie cebule przetwory długo w słoikach nie wytrzymują....
OdpowiedzUsuńja staram sie trzymać nie dłużej niz 6 m-cy ale nigdy jeszcze tyle czasu ich nie miałam zawsze wychodzą wcześniej :) wiem, słyszałam o tym ze przetwory z cebula sie psuja ale mi si to jeszcze nie zdarzyło i wiele osób z cebula robi sosy. leczo tez robię i zawsze jest ok.
Usuńdziękuję za odpowiedz. wypróbuję przepis a to, ze wyparowują ze słoików wcześniej to druga rzecz o której nie pomyślałam ;)
Usuńtakie domowe to jest to
OdpowiedzUsuńprzepis masakra!!!! lepszego w necie nie znalazłem. jak ktoś lubi ostre to łyżkę papryki mielonej dodać i cudo wychodzi.
OdpowiedzUsuńPrzepyszny, zrobiłam z podwójnej porcji :). Dziękuję za świetny przepis !
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Wyszedł pyszny. Mam w planach drugą turę, tyle, że z 5 kg. :)
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze!!! pozdrawiam.
UsuńSuper przepis!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Robert
Dziękuje bardzo. Pozdrawiam.
UsuńRobiłem już przeciery pomidorowe na zimę, ale pierwszy raz zrobiłem "sos na zimę".
UsuńNa pewno gdy je otworzę dam znać jak wyszło ;)
Robert
Czekam więc koniecznie w takim razie. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń