Nadziewany mięsem zapiekany kalafior
Dzisiaj dwa kulinarne święta, dzień rogali marcińskich i dzień gęsiny. Niestety u mnie
brak zarówno jednego i drugiego. Za to podpowiem wam, co
zrobić jak się ma kalafior i nie ma na niego pomysłu. Otóż można go nadziać mięsem mielonym z ulubionymi dodatkami i
zapiec w piekarniku w całości np pod serem albo sosem holenderskim. Danie pyszne,
sycące, jednogarnkowe, niewymagające dużo czasu, umiejętności i uwagi. Polecam.
Nadziewany mięsem kalafior zapiekany pod sosem holenderskim
- kalafior
- 500 g mięsa mielonego wołowego
- cebula
- sól
- pieprz
- papryka słodka i ostra
- posiekany ząbek czosnku
- natka pietruszki
- 3 łyżki sera parmezan lub (typu parmezan)
- łyżka tymianku
- 1/3 puszki kukurydzy
- 200 g rozpuszczonego cieplnego masła
- 3 żółtka
- sok z polowy cytryny
- sol
- pieprz
- 3 łyżki wody
- łyżka musztardy Dijon
- ser tarty gouda
Kalafior włożyć do gotującej się wody i
gotować na małym ogniu przez kilka minut, ok 10 min (w zależności, jaki jest
duży), kalafior ma być twardawy. Wyjąć, osuszyć, włożyć do góry nogami do miski
i delikatnie wyciąć głąb, tak aby było miejsce na nadzienie.
Mięso mielone dokładnie wymieszać z posiekana
cebulą, czosnkiem, paprykami, sola, kukurydza, tymiankiem i włożyć do kalafiora,
upychając między różyczkami. Przełożyć do żaroodpornej formy, 2 łyżki masła
położyć na wierzch kalafiora i włożyć do pieca nagrzanego do 220°C, piec koło
30 minut. Po tym czasie wyjąć i polać sosem, posypać serami i ziołami, wstawić
ponownie do pieca i zapiekać przez 5 minut.
Zrobić sos: w rondelku podgrzać 3 łyżki wody z
sola i pieprzem i wstawić do gorącej kąpieli wodnej. Dodawać żółtka delikatnie
ubijając, aż powstanie pianka. Uważać żeby nie zrobiła się nam jajecznica.
Wówczas rondel wyjąć z kąpieli wodnej i cały czas ubijając dodawać po łyżce
stopionego masła. Doprawić sokiem z cytryny i musztardą.
U mnie też brak tego zestawu, ale na brak smakołyków nie narzekam ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo pomysłowe danie, koniecznie muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńpolecam. warto.
UsuńTo musi być smakowity kalafiorek.:)
OdpowiedzUsuńtak byl.
UsuńBardzo fajna propozycja, zapisana już:-)
OdpowiedzUsuńchętnie zobaczę ja w twoim wykonaniu.
UsuńRewelacja! Nie wpadłabym na to, żeby faszerować kalafior :)
OdpowiedzUsuńoj faszerować można wszystko.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń