Zupa krewetkowa Tom Yum
Lubicie kuchnie azjatycką tajską? Ja
tak i gdy mam możliwość próbować jej w restauracjach to chętnie wybieram tajskie
dania. W domu natomiast staram się je odtwarzać, modyfikować na swój smak, biorąc
pod uwagę możliwość dostępnych składników. Zresztą obecnie można dostać już prawie
wszystko, a sama zupa nie wymaga karkołomnych, egzotycznych zakupów dlatego ją zrobiłam. Zupa Tom Yum jest prawdopodobnie najbardziej znaną tajską potrawą, a istnieje
jej tyle wersji ile w polskich domach pomidorowych. Ja poniżej przedstawiam jedną
z bardziej popularnych i najsmaczniejszych wersji. Jako pierwowzór wykorzystałam przepis
Rasy.
Zupa krewetkowa Tom Yum
- 1,5 bulionu drobiowego (korpus, 4 skrzydełka, marchewka, cebula, seler, pietruszka, lubczyk)
- 1 łodyga trawy cytrynowej
- 5 liści limonki kaffir
- 5 plasterków imbiru
- pomidor
- 2 całe szalotki
- 2 łyżeczki tajskiej pasty chilli
- papryczka chilli tajska
- 2 łyżki sosu rybnego
- 3 grzyby mun
- 250 g krewetek koktajlowych (albo królewskich)
- sok z 1 limonki
- olej sezamowy do smaku ok 1 łyżki
- świeża natka lub kolendra
- makaron chiński (sojowy vermicelli)
Ugotowany wcześniej
bulion, przecedzony podgrzać w dużym garnku. Szalotki i chilli posiekać. Imbir
obrać, pokroić. Pomidora pokroić na 6 kawałków. Grzyby mun zalać wodą, odstawić
do napęcznienia, a następnie ugotować w tej samej wodzie przez 40 min. Odcedzić,
pokroić na paseczki.
Z trawy cytrynowej
odciąć korzonek, usunąć zewnętrzne, zdrewniałe liście. Odciąć dolną, białą
część (ok. 5 cm) i drobno posiekać. Pozostałą część łodygi rozgnieść trzonkiem
noża i zawiązać w węzeł. Do bulionu dodać liście limonki, trawę cytrynową,
imbir, szalotki i pomidora. Gotować przez 10 minut, następnie dodać pokrojone
grzyby mun, posiekane papryczki chilli.
Gotować jeszcze 5 minut. Z bulionu usunąć rozgniecioną łodygę trawy cytrynowej,
dodać pastę chilli, sos rybny, olej sezamowy do smaku. Gotować kolejną minutę.
Na koniec dodać krewetki i sok z limonki i gotować kolejną minutę. Zupa ma mieć
ostro-kwaśny smak. Smak należy regulować sokiem z limonki.
W międzyczasie, gdy
zupa się gotuje wystarczy zalać wrzątkiem makaron i zaparzyć go 3 minuty,
odcedzić. Makaron włożyć do zupy i podawać posypaną natką.
Gdyby jednak okazało się zrobienie tego dania
przekracza wasze możliwości, chęci, nie macie czasu, jesteście zabiegani, a lodówka
świeci pustkami to zawsze
można sięgnąć po tę aplikację i zamówić podobne dania na
wynos przez ten portal.
uwielbiam te smaki:D podeślij prosze choc odrobinkę tej zupki!
OdpowiedzUsuńz chęcią ale dawno wyszła.
UsuńBardzo lubię tom yum! Nie jadłem jeszcze takiej wersji z makaronem, muszę spróbować. O ile się nie myle, w Tajlandii dodają galangal, ale na pewno imbir też da radę.
OdpowiedzUsuńZabieram się za gotowanie.
mi ta wersja bardzo smakowała, a galangal wiem ze się dodaje niestety nie miałam , zresztą w wielu przepisach był wymieniany na zmianę z imbirem.
UsuńBardzo lubię takie smaki, ale mam "przechlapane" - u mnie w domu nikt poza mną nie lubi :)
OdpowiedzUsuńAle i tak ją przyrządzę :)
u mnie w domu tylko ja i córka ale warto sobie raz na jakiś czas zafundować.
UsuńWyglada mega smacznie :)
OdpowiedzUsuńMuszę Ci ukraść przepis :D
a prosze bardzo. :)
Usuń