Tatar z gęsi z granatem
Druga moja propozycja jest nie tyle, co świąteczna co raczej
idealnie sylwestrowa. Do tej pory jedynym jadanym przeze mnie tatarem był
tradycyjny wołowy, jednak przeszukując internet natrafiłam na tatar z gęsi.
Zaciekawiona postanowiłam go zrobić przy okazji rozbierania gęsi na części,
dodałam do typowego znanego mi połączenia także owoce granatu, które świetnie podkreśliły jego smak. Myślę ze warto do czasu do czasu zrobić tatar nie tylko
z wołowiny.
Tatar z gęsi z granatem
- noga z gęsi z tłuszczem, bez skóry
- korniszony
- grzyby marynowane
- żółtko
- cebula
- ½ granatu
- koperek
- chleb razowy
- sól
- pieprz
- szczypta cząbru
Oddzielamy mięso od kości. Kroimy na drobniejsze kawałki i
całość wrzucamy na kilkanaście minut do zamrażalnika. Mielimy mięso. Korniszony,
cebule i marynowane grzybki najlepiej domowe drobno kroimy. Zmielone mięso
doprawiamy do smaku solą, pieprzem, cząbrem. Mieszamy. Dodajemy posiekane
dodatki, żółtko, ziarna granatu, mieszamy dokładnie. Podajemy udekorowany
koperkiem najlepiej z grzanką z chleba razowego.
o jakie wyszukane danie:) ciekawy pomysł, tradycyjnego tata bym nie miała odwagi zjeść ale taki ...może by się skusiła:)
OdpowiedzUsuńja tez za surowym mięsem nie przepadam ale tatar czemu nie.
UsuńBardzo ciekawe, ostatnio "chodzi" za mną tatar, może powinnam spróbować takiego? :)
OdpowiedzUsuńczasami warto zaeksperymentowac.
Usuń