Ziemniaki gratine wg Julii
Wracamy do Julii i jej przepisu z ziemniakami w roli głównej. Tym razem popularne ziemniaki gratin, czyli surowe ziemniaki zapiekane w mleku z przyprawami. Ja wzbogaciłam danie o dodatek boczku i pietruszki, dzięki czemu danie było bardziej wyraziste. Przepis z książki "Francuski szef kuchni".
Ziemniaki gratine wg Julii
- 1 kg ziemniaków
- ząbek czosnku
- 3 łyżki masła
- 1 łyżeczka soli
- 1/4 łyżeczki pieprzu
- 1 szklanka mleka
- 100 g boczku
- natka pietruszki
Rozgrzej piekarnik do 220 st. Ziemniaki obierz, pokrój na plasterki o grubości 3 mm. Włóż do miski z zimną wodą. W naczyniu do zapiekania zagotuj mleko z przeciśniętym czosnkiem, solą i pieprzem. Odcedź ziemniaki i włóż do mleka, na wierzch ułóż kawałki masła. Wstaw naczynie do zapiekania na środkową półkę w piekarnika i piecz przez 20-30 minut, aż ziemniaki będą miękkie, mleko się wchłonie, a wierzch zarumieni. W międzyczasie na osobnej patelni zrumienić pokrojony w kostkę boczek. Gdy ziemniaki będą gotowe posypać boczkiem i posiekaną natką pietruszki.
Albo można zrobić tak jak ja przygotować male naczynia, w których ułożyć w kształcie rozetki pasterki ziemniaków i wtedy te ziemniaki zalać gorącą porcja mleka z przyprawami. Przykryć pokrywką i zapiec.
sama robię podobną zapiekankę, jest pyszna:) testowałam ją już z dodatkiem mięsa mielonego- pycha!:D musze wypróbowac z boczkiem!
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńJestem fanką tych ziemniaczków, smakują obłędnie!
OdpowiedzUsuńTakie ziemniaczki musza być pyszne :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne, zrobię jeszcze nie raz!
OdpowiedzUsuńPrzepyszne, robiłam dwa razy w jednym tygodniu!
OdpowiedzUsuńDziwne, mi jakoś nie podeszło. A bardzo lubię przepisy zarówno Julii jak i z tej strony. Ale jak to się mówi - zawsze jest ten pierwszy raz. Mężowi jednak smakowało i to bardzo, więc zjadł swoją porcję, pół mojej i resztę co zostało :D Tak czy inaczej nie uważam czasu za zmarnowany. Wszyscy byli najedzeni, a taki właśnie jest cel potraw ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń