Pulpeciki miesne z fetą - Montignac
To danie to alternatywa na szybkie pulpeciki tylko z 3
składników. W dodatku te pulpeciki są dietetyczne wiec każdemu, kto się
odchudza myślę że przypadną do gustu. Ale czy połączenie mięsa i fety może być
dietetyczne? Tak, bo po pierwsze brak tam bułki, czy bułki tartej i jajka co w
połączeniu z mięsem daje nam kaloryczny posiłek, a jeśli jeszcze je zjemy z
ziemniakami, makaronem, czy ryżem to połączenie węglowodanów i tłuszczów
powoduje ze nam się to wszystko odkłada. Dlatego te pulpeciki pod warunkiem że
zjemy je tylko z warzywami dadzą nam wartościowy, o obniżonej kaloryczności
posiłek, a w przypadku diety Montiganca posiłek tłuszczowy I fazy. Na temat diety Montignaca wkrótce pojawi się
dłuższy post wyjaśniający jej zasady, ponieważ ze na blogu przepisy związane z
tą dietą będą się pojawiały częściej. Ale jeśli na diecie nie jesteście i o
figurę dbać nie musicie to polecam zjeść pulpeciki z sosem pomidorowym i
makaronem. A co...
Pulpeciki mięsne z fetą
- 1/2 kg mięsa mielonego (wołowe lub drobiowe)
- 1/2 opakowania fety
- ząbek czosnku
- pieprz
- 2 łyżki oleju do smażenia
Fetę kroimy w kostkę. Do mięska dodajemy fetę, pieprz i
przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy, formułujemy niewielkie pulpeciki.
Rozgrzewamy na patelni olej i smażymy pulpeciki na średnim ogniu do
zrumienia z każdej strony. Podajemy z dużą ilością warzyw.
Też nieraz takie robię :) Dieta Montignaca jest bardzo fajna :) Jeśli szukasz jakichś inspiracji, zapraszam do mnie :) Mam na blogu trochę przepisów pasujących do tej diety :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję chętnie zajrzę.
UsuńUwielbiam ser feta, kotleciki robi się podobnie jak farsz do nadziewanej papryki, wie na pewno są pyszne.
OdpowiedzUsuńTwoje przepisy może zmotywują mnie w końcu przygotowywania mniej kalorycznych dań :)
mam nadzieje ze się przydadzą.
UsuńMusze spróbować takiej wersji kotlecików. Smakowite. :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńTakie dietetyczne potrawy uwielbiam :D Już im uległam :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że wyglądają bardzo apetycznie, chętnie się skuszę:)
OdpowiedzUsuń