Makaron z suszonymi pomidorami
Dzisiejszy makaron powstał całkowicie spontanicznie, z tego co akurat znajdowało się w lodówce i w szafkach i jest potwierdzeniem tezy, że nie każdy obiad musi być z mięsem, żeby się najeść i żeby smakował wybornie. Ten obiad to zapowiedź nadchodzącego lata, pełnego kolorów, aromatu i lekkich dań. Do tego zajmuje tyle czasu co ugotowanie samego makaronu. Zapraszam.
Makaron z suszonymi pomidorami
- makaron typu tagliatelle albo lumaconi (porcja na 3 osoby)
- pół słoika suszonych pomidorów
- 1-2 ząbki czosnku
- świeży szpinak 2 garście
- 2 łyżki kaparów
- papryczka chilli
- pikantna oliwa smakowa łyżka
- parmezan (lub inny twardy ser)
- bazylia listki
- świeżo mielony pieprz
Makaron gotujemy al dente według przepisu na opakowaniu w osolonej wodzie. Pomidory drobno kroimy, szpinak kroimy na paski, czosnek i papryczkę chilli drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy oliwę i dodajemy czosnek, papryczkę podsmażamy, dodajemy pomidory wraz z kilkoma łyżkami oliwy z pomidorów i smażymy kilka minut. Następnie dokładamy szpinak, mieszamy, dodajemy makaron, kapary, wszystko dokładnie mieszamy i podgrzewamy przez chwilę, żeby smaki się przegryzły. Przyprawiamy pieprzem, posypujemy startym parmezanem i posiekaną bazylią.
Zasmakowałby mi taki obiadek. :)
OdpowiedzUsuńnie tylko tobie :)
UsuńPycha, moje smaki :)
OdpowiedzUsuńciesze sie. pozdrawiam.
Usuń