Magazyn śląskiej blogosfery "Maszkety"
Nie ma co ukrywać, że pozazdrościłyśmy Krakusom i bratnim opolanom ich fantastycznych blogerskich magazynów... pomyślałyśmy, dlaczego nasza śląska blogosfera nie miałaby mieć swojego własnego czasopisma? Czy śląskie baby są gorsze ze swoją fantastyczną kuchnią? Nie! I tak hasło stworzenia własnego magazynu padło na podatny, kreatywny grunt, zapuściło korzonki i wyrósł owoc naszej twórczej pracy, który z dumą Wam dzisiaj przedstawiam i zapraszam do lektury pierwszego numeru Magazynu "Maszkety", którego jestem współautorką.
Przekonacie się, że nie tylko gotujemy na naszych kocherkach rolady i gumiklyjzy, ale że mamy Wam o wiele więcej do zaoferowania, nie tylko kulinarnie ale kulturalnie.
Przekonacie się, że nie tylko gotujemy na naszych kocherkach rolady i gumiklyjzy, ale że mamy Wam o wiele więcej do zaoferowania, nie tylko kulinarnie ale kulturalnie.
A ja dziękuję koleżankom, bo wspólnie odwaliłyśmy kawał dobrej roboty i mam nadzieję że nasza praca Wam się spodoba. Zapraszam! A dlaczego "Maszkety"? Kliknijcie tutaj i się przekonajcie. Wszelkie informacje można także znaleźć na fanpage’u na facebooku. Na razie jest to tylko wydanie internetowe, ale może uda nam się pozyskać środki na wydruk paru egzemplarzy.
Kochana, a gdzie można Was dostać? chętnie bym poczytała!
OdpowiedzUsuńNa razie tylko w internecie. Zapraszamy pod ten adres: http://issuu.com/magazynmaszkety/docs/magazyn_maszkety_01/1
UsuńJest link w notce :)
Ja już wczoraj przeglądałam, magazyn jest świetny!! Mimo że mieszkam na Śląsku niektóre nazwy po śląsku były dla mnie zaskoczeniem. Piękne zdjęcia i rewelacyjne przepisy.
OdpowiedzUsuńBerniko, świetnie Wam to wyszło :) Magazyn jest niesamowicie klimatyczny dzięki tym wstawkom w gwarze. Piękne zdjęcia :) gratuluję!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, piękne zdjęcia. Gratulacje. Powodzenia i dalszych sukcesów kulinarnych i nie tylko.
OdpowiedzUsuńŚwietny magazyn z ślicznymi zdjęciami :) Powodzenia ! Ja na Śląsku mieszkam od niedawna, dlatego wiele potraw z tego rejonu dopiero poznaję i uczę się robić. I masz rację że kuchnia śląska to nie tylko rolady, kluski i modra kapusta :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwa