Zapiekane muszle z nadzieniem dyniowo-mięsnym
Pomysł na jesienne danie, żaden problem. Dla mnie jesień to dynia, więc jest idealnym składnikiem wszystkich zapiekanek, jednogarnkowych dań. Tym razem połączyłam ją z mięsem mielonym i kiełbasą chorizo, a wszystko to włożyłam do makaronowych muszli i zapiekłam pod pleśniowym serkiem i beszamelem. Skusicie się na porcję?
Zapiekane muszle z nadzieniem dyniowo-mięsnym
- 1/2 małej dyni piżmowej
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 150 g kiełbasy chorizo
- 300 g mięsa mielonego wołowego
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól
- pieprz świeżo mielony
- natka pietruszki świeża
- opakowanie makaronu kolorowe muszle Czaniecki
- 50 g sera rokpol
- 100 g sera startego parmezanu (jeśli brak to może być gouda albo gorgonzola)
- oliwa truflowa do skropienia
- ok 25 g masła
- ok 25 g mąki pszennej
- ok szklanki mleka (lub trochę więcej)
Dynię obrać i pokroić w plastry. Rozgrzać patelnię z oliwą, ułożyć plastry dyni i zrumienić przez kilka minut aż zmięknie. Chorizo drobno pokroić. Natkę posiekać. Gotową upieczoną dynię wyjąć i drobno pokroić. Wymieszać w misce dynię, chorizo, mięso mielone, dodać przeciśnięty ząbek czosnku, sól, pieprz do smaku.
W dużym garnku zagotować osoloną wodę i wrzucić muszle na 2 minuty. Tylko tyle żeby lekko zmiękły. Wyjąć przelać zimną woda.
W międzyczasie rozpuścić masło w rondelku, dodać mąkę i wymieszać razem. Gotować przez ok minutę, cały czas mieszając, a następnie stopniowo wlewać mleko mieszając, aż do uzyskania gładkiej konsystencji beszamelu. Doprawić gałką, pieprzem i solą.
W naczyniu do zapiekania na dnie rozsmarować część beszamelu. Każdą muszle nadziać porcją nadzienia, układać w naczyniu na sosie ściśle obok siebie. Resztą beszamelu polać wierzch. Na wierzchu poukładać kawałki rokpola, posypać startym serem i skropić odrobiną oleju truflowego. Piec przez 25-30 minut lub do uzyskania złotego koloru.
bardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie dyni :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zapiekany makaron:)
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuń