Kaczka pieczona świąteczna
Święta za pasem. Z tej okazji chciałam wam zaproponować przyrządzenie najprostszej pod słońcem kaczki w całości z pysznym sosem, idealnym np do klusek. Chyba nie ma łatwiejszego sposobu na pyszne podanie tego szlachetnego, niedocenianego drobiu. Tak więc ruszajcie do sklepów by zaopatrzyć się w polską kaczusię i do roboty :)
Przepis możecie także zobaczyć w świątecznym wydaniu "Magazynu Maszkety".
Przepis możecie także zobaczyć w świątecznym wydaniu "Magazynu Maszkety".
Kaczka świąteczna
- sól ok 3 łyżek
- kaczka ok 2 kg
- główka czosnku
- pieprz łyżka
- woda
Świeżą kaczkę dzień przed pieczeniem marynujemy. Mieszamy razem sól, pieprz i przeciśnięty przez praskę czosnek. Tą masą nacieramy całą kaczkę od środka i od zewnątrz i odstawiamy do lodówki na całą noc lub nawet na 24 h.
Następnie kaczkę wkładamy do brytfanki, przykrywamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. na jakieś 2 h od czasu do czasu obracając ją. Można ją takzę co jakiś czas podlać wodą - ok. 1/2 szklanki na raz - dzięki temu kaczka mimo ze pozbywa się tłuszczu i wytapia go z siebie nie przypali się, a dodatkowo z wytopionego tłuszczu i wody powstanie pyszny, naturalny sos. Pod koniec pieczenia można ją odkryć by się przyrumieniła. Smacznego.
W innej wersji można przed pieczeniem kaczkę posypać z wierzchu majerankiem, nadziać ćwiartkami jabłek wymieszanymi z majerankiem, następnie kaczkę zaszyć, żeby jabłka w trakcie pieczenia nie wypadły i upiec jak powyżej.
mam w planach zrobić taką na Boże Narodzenie:)
OdpowiedzUsuńpolecam bo warto.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProsto i smacznie ;)
OdpowiedzUsuńtak kwintesencja smaku.
UsuńWygląda wykwintnie i ta złota skórka, po prostu pięknie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo.
UsuńWłaśnie taką upiekłam na drugi dzień świąt. Z buraczkami smakowała rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńciesze sie ze smakowała. polecam sie na przyszłość.
Usuń