Śledzie w pomidorach
Śledzie jak co roku królują na naszym świątecznym stole. Oprócz nieśmiertelnych w oleju i śmietanie ostatnio pojawiają się wersje pomidorowe. Dzisiaj właśnie taka wersja, prosta klasyczna, lekko ostra, lekko słodka, lekko kwaśna. Nasz repertuar śledzie z roku na rok się coraz bardziej powiększa.
Śledzie w pomidorach
- 500 g solonych śledzi a'la matias
- 2 cebule
- ząbek czosnku
- 300 g koncentratu pomidorowego
- kilka kropel tabasco (ok 1/2 - 1 łyżeczki)
- pół szklanki oleju rzepakowego
- łyżeczka octu
- łyżeczka cukru
- liść laurowy
- pieprz do smaku
- sól do smaku
- łyżka oleju
Śledzie namoczyć w zimnej wodzie albo mleku na min 2 h. Odcedzić i pokroić w paski. Cebulę drobno posiekać, zeszklić na oleju. Czosnek posiekać. W misce wymieszać koncentrat, olej, tabasco, cukier. Dodać pokrojone śledzie, cebulę, czosnek, liść laurowy. Doprawić solą, pieprzem i octem. Przykryć miskę folią i wstawić na na noc do lodówki, by śledzie się przegryzły.
ale zachęcająco wygląda:) częstuję się:)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo.
UsuńZachecajaco wyglada i pewnie nieziemsko smakuje :-) rowniez sie poczestuje :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do spróbowania.
UsuńSmacznie wyglada :)
OdpowiedzUsuńdziękuje.
UsuńŚwietny przepis! Chcę z niego skorzystać :) jak myślisz, jak długo mogą te śledzie przeleżeć w lodówce?
OdpowiedzUsuńhmm ciężko mi powiedzieć, u nas po 3 dniach znikają. myślę ze 5-7 dni.
UsuńZrobiłam :) bardzo dobre :))
Usuńciesze się i życzę Wesołych Świąt.
Usuń