Gołąbki z kaszą gryczaną, boczkiem i suszonymi pomidorami
Do tej pory gołąbki zawsze jedliśmy tradycyjne, czyli mięso z ryżem. Poniżej jednak znajdują się inne gołąbki, które przygotowała moja mama po tym jak obejrzała program z Tomkiem Jakubiakiem, w którym podawał właśnie takie gołąbki, z kaszą gryczaną, boczkiem i o dziwo suszonymi pomidorami. Mama zaciekawiona tą propozycja zrobiła je i mimo mojego początkowego sceptycznego podejścia do nich okazało się ze te gołąbki są przepyszne i stały się moimi ulubionymi. Tak wiec warto oglądać programy kulinarne, słuchać mądrych głów i eksperymentować z w kuchni.
Gołąbki z kaszą gryczaną, boczkiem i suszonymi pomidorami
- 1 główka białej kapusty
- 3 woreczki prażonej kaszy gryczanej (300 g)
- 100 g wędzonego boczku
- 2 cebule
- 1 ząbek czosnku
- 5-6 pomidorów suszonych z oliwy
- świeża pietruszka
- sól
- 1 litr bulionu
- 500 ml przecieru pomidorowego
- posiekana świeża natka pietruszki
Kapustę w całości włożyć do garnka i gotować przez około 15 minut. Następnie wyjąć ją z garnka i delikatnie wyciąć głąb a liście oddzielić. Jeśli sprawia nam to trudność to kapusta musi jeszcze się pogotować, jeśli liście odchodzą bez problemu to znaczy że kapusta jest dobrze sparzona. Liście uszkodzone odłożyć na bok, przydadzą się później.
Farsz: Kaszę gryczaną ugotować w osolonej wodzie przez ok 10 min. Odcedzić.
Boczek i cebulę pokroić w drobną kostkę. Czosnek drobno posiekać. Pomidory suszone wyjąć z oliwy i też bardzo drobno pokroić. Rozgrzać patelnie, dać na nią boczek i usmażyć go na skwarki. Następnie dodać cebulę oraz czosnek, razem chwilę podsmażyć.
Boczek i cebulę pokroić w drobną kostkę. Czosnek drobno posiekać. Pomidory suszone wyjąć z oliwy i też bardzo drobno pokroić. Rozgrzać patelnie, dać na nią boczek i usmażyć go na skwarki. Następnie dodać cebulę oraz czosnek, razem chwilę podsmażyć.
Do wystudzonej kaszy dodać boczek z cebulą i czosnkiem oraz pokrojone suszone pomidory. Wymieszać, doprawić solą i pieprzem. Można dodać posiekaną natkę pietruszki.
Na każdy liść kapusty nałożyć porcję farszu i zawinąć gołąbek. Duży garnek wyłożyć odłożonymi, uszkodzonymi liśćmi kapusty, dzięki czemu w trakcie gotowania gołąbki nie przypalą się. Gołąbki układać ściśle w garnku, jedna warstwa na drugiej, na wierzchu położyć liście kapusty. Całość zalać bulionem z koncentratem. Dusić przez ok. 30-40 minut na bardzo wolnym ogniu. Można także zalać samym bulionem, a potem gołąbki podać np z sosem grzybowym.
Uwielbiam gołabki pół na pół z kaszą. Ale nigdy nie jadłam z suszonymi pomidorami.
OdpowiedzUsuńsa bardzo dobre.
UsuńOj, tak, Jakubiaka warto słuchać :))
OdpowiedzUsuńdokładnie.
Usuń