Krem z jarmużu, brokuła z mlekiem kokosowym

Jarmuż to do tej pory przy zakupach omijałam szerokim łukiem. Dlaczego? Sama nie wiem, nigdy go nie jadłam i chyba jak ze szpinakiem ciężko mi było się do niego przekonać. Ale wzięłam byka za rogi, kupiłam paczkę jarmużu i udało się go wykorzystać w 100%. Powstała zupa, makaron na obiad, część powędrowała do porannych kanapek. Okazało się ze jarmuż nie bije, a wręcz dobrze smakuje i ma wiele wartości odżywczych. Idę po następną paczkę, bo wiosna idzie.



Krem z jarmużu, brokuła z mlekiem kokosowym
  • 250 g jarmużu
  • mały brokuł
  • cebula
  • ząbek czosnku
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 litr bulionu jarzynowego
  • 1/2 łyżeczki przyprawy curry
  • 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • szczypta chilli
  • 300 ml mleka kokosowego w puszce
  • dodatki: kawałki piersi z kurczaka, ryż 

Cebulę i czosnek drobno posiekać. W garnku na oleju zeszklić cebulę, następnie dodać czosnek i smażyć przez kilkanaście sekund. Wlać bulion, zagotować. Dodać umyte różyczki brokuła i gotować przez 5 minut. Jarmuż opłukać, oderwać zielone liście od twardych części., dodać do zupy, wymieszać i gotować kolejne 2 minuty. Zupę zmiksować w blenderze stopniowo wlewając mleko kokosowe (ilość wg smaku). Przelać ponownie do garnka doprawić curry, kminem rzymskim, chilli, świeżo zmielonym pieprzem i solą. Jeszcze raz zupę zagotować. 
Można podać w takiej formie albo z dodatkami np ryżem lub z kawałkami piersi kurczaka podsmażonej wcześniej na oliwie.




6 komentarzy:

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger