Sernik na zimno z leśnymi owocami
Wracają upały, a my zatęskniliśmy za pysznym, lekkim owocowym ciastem idealnym na taką porę. Dlatego postanowiłam, że w najbliższy weekend przygotuje sernik na zimno z owocami, dokładnie taki jaki robiłam jakiś czas temu. Bo owoców jest pod dostatkiem i żal z nich nie korzystać w takie piękne lato. Zapraszam.
Sernik na zimno z leśnymi owocami
- 500 g sera mielonego twarogowego (z wiaderka)
- 500 g jagód i malin
- 2 galaretki z owoców leśnych
- 2 łyżki żelatyny
- 250 g serka mascarpone
- 200 g śmietany kremówki 30 lub 36%
- opakowanie cukru waniliowego
- gotowy biszkopt ciemny (lub domowy upieczony)
- dodatkowo można 1/2 opakowania mrożonki owocowej
Użyłam gotowego biszkoptu, bo plątał mi się po szafce. Biszkopt należy przyciąć do wielkości tortownicy i wyłożyć nim dno.
400 g jagód i malin miksujemy z serkiem twarogowym i mascarpone. Dodajemy do nich cukier waniliowy i mieszamy. Ubijamy śmietankę kremówkę i delikatnie mieszamy z masą serową. Galaretkę rozpuszczamy w 250 ml wody (czyli w połowie ilości zalecanej), odstawiamy do wystygnięcia. Kiedy galaretka jest już chłodna (ale nadal płynna) dodajemy galaretkę do masy. Żelatynę zalewamy odrobiną wody, kiedy napęcznieje podgrzewamy ją w kąpieli wodnej, rozpuszczoną wlewamy do masy. Mieszamy dokładnie. Dorzuciłam jeszcze trochę owoców w całości do środka. Wylewamy masę na biszkopt. Wstawiamy do lodówki i zostawiamy do zastygnięcia. Drugą galaretkę rozpuszczamy w 250 ml wody. Odstawiamy do wystygnięcia. Pozostałe owoce, maliny, jagody oraz dodałam jeszcze połowę opakowania mieszanki mrożonej (truskawki, wiśnie i porzeczki) bo zalegała w lodówce, którą wcześniej odmroziłam i wszystkie te owoce wyłożyłam na zastygnięte ciasto. Zalałam delikatnie galaretką, ale tak żeby nie zakryła w całości owoców. Zostawiamy ciasto na kilka godzin w lodówce, a najlepiej na całą noc.
Letnio i zdrowo! Pychota :D
OdpowiedzUsuńPrześliczny sernik! :)
OdpowiedzUsuńMusiał smakować niebiańsko! *.*