Jak zostałam gościem w kuchni Karola i Doroty
Jak już pewnie wiecie albo i nie przydarzyła mi sie cudowna przygoda... miesiąc temu miałam okazje zostać zaproszona do kuchni Lidla do programu Doroty Wellman i Karola Okrasy i ich odcinka z okazji 11 listopada czyli święta gęsiny. Można zajrzeć tutaj.
Jak się tam znalazłam? To właściwie był czysty przypadek... nie będę się wdawać w szczegóły bo zresztą i tak nie wolno, ale powiem tylko tyle że pomógł wujek Google i mój blog. Agencja, która odpowiada za dobór osób do programów potrzebowała ludzi z różnych regionów Polski, którzy przygotowują gęsi, znają się na nich i przede wszystkim je kochają. I tak zaprosili osobę z Podhala, Podlasia, Wielkopolski i Kaszub, tylko ze Śląska im brakowało. I tak poprzez Google trafiono na mój blog, bo przecież gęsiny na blogu nie brakuje i postanowiono mnie zaprosić. Co prawda musiałam się wykazać znajomością gwary (wybaczcie ci co wiedza jak mówię), znajomością tematu, posiadaniem stroju śląskiego i mogłam ruszyć w podróż. Ahoj przygodo...
A na planie w kuchni Lidla poznałam cudowne osoby, Karol i Dorota okazali się wyjątkowi, mega sympatyczni, weseli, stworzyli idealną atmosferę dla takich zestresowanych debiutantów jak ja i wrażenie jakie miałam do tej pory że jacy są na ekranie tacy w życiu okazało się trafne.
Ale i pozostali goście z Polski okazali się wyjątkowo sympatyczną grupą: Paweł, Basia, Krystyna i Grażyna fajnie było was spotkać. A ich danie były pyszne, każda gęś wyjątkowa.
Ale i pozostali goście z Polski okazali się wyjątkowo sympatyczną grupą: Paweł, Basia, Krystyna i Grażyna fajnie było was spotkać. A ich danie były pyszne, każda gęś wyjątkowa.
Rozmowa przy stole oczywiście była dłuższa niż to co będzie w programie, było przy tym dużo śmiechu, dowcipów, ludowych przypowiastek i szkoda, że program jest tak krótki, że nie można było pokazać, ile tak naprawdę wiemy o gęsi i jak bardzo gęś może być inspirującym tematem do rozmowy.
Dlatego wszystkich zapraszam do obejrzenia tego odcinka (zresztą nie wiem ale chyba był w zeszłym tygodniu na TVP1) i do kupienia gęsi na 11.11 na świętego Marcina i upiec ją wg swojego ulubionego przepisu albo wg jednej z naszych propozycji.
Moja propozycja to wędzona pierś z gęsi na na herbacie, podana z czerwoną kapustą z granatem i plackami ziemniaczanymi rosti. A przepis na stronie Lidla znajdziecie tutaj, a moj na blogu tutaj.
Bo gęś to fantastyczny towar eksportowy, wie o tym cała Europa więc i warto by w końcu zagościła i na naszych stołach, szczególnie na śląsku obok nieśmiertelnej rolady.
Zdjęcia udostepnione dzieki Lidl Polska.
wow jestem pod wrazeniem, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Gratulacje!!! Nie mam możliwości oglądać regularnie programu Doroty i Karola, ale na odcinek z Twoim udziałem na pewno się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Tylko pogratulować :D I bardzo zazdroszczę takiej przygody :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, widziałam :) Gratulacje ! A po gęś jadę dzisiaj, mam nadzieję, że jakaś jeszcze została :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Oglądałam i gratuluję Berni, fajna przygoda :-)
OdpowiedzUsuńSuper, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoja propozycja była dla mnie strasznie inspirująca. Teraz "gęsimy" się w domu, więc z pewnością ten przepis wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę, gratuluję.
Ściskam gorąco. A program oglądałam - oczywiście, krzycząc dumnie - "a ja tą Panią znam" haha
Super, gratulacje ! :)
OdpowiedzUsuń