Smażony szczupak
W zeszłym roku na wigilie ze stawów hodowlanych w Bielanach k/Oświęcimia zakupiłam trzy ryby: jesiotra, suma i szczupaka. Było to dla mnie wyzwanie, bo nigdy wczesnej nie jadłam tych ryb ani ich nie przyrządzałam. Kierując się radami znajomych szczupaka przygotowałam prosto, usmażyłam na maśle. Wyszedł pyszny i chyba najlepszy z wszystkich ryb. Przepraszam za jakość zdjęć ale zostały zrobione dosłownie na 5 minut przed podaniem na wigilijny stół. Mam nadzieję, że mimo to zachęcę was do sięgnięcia po tę cudowną, polską rybę.
Smażony szczupak
- jeden cały szczupak ok 1,5 kg
- ok kostki masła
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- cytryna
- pietruszka pęczek
- papryka czerwona
Jeśli mam świeżego dopiero co złowionego i zabitego szczupaka to należy go najpierw oczyścić z łusek, wypatroszyć i umyć. Następnie odciąć łeb ale zostawić go, gdyż przyda się na talerzu do dekoracji. Szczupaka można albo w całości albo pokroić na dzwonka i od środka i od zewnątrz posolić, skropić cytryną, posypać pieprzem, a do środka całej lub do dzwonków włożyć posiekaną natkę. Odstawić do lodówki na kilka godzin.
Następnie na patelni rozgrzewamy masło. Jeśli szczupak był w całości to kroimy go teraz w dzwonki. Kawałki ryby razem z głową smażymy na maśle na rumiano, gotowe ryby ułożyć na półmisku w takiej kolejności, by powstał nam z dzwonków cały szczupak. Pomiędzy kawałki włożyć plasterki papryki. Ozdobić cytryną i natką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz