Fasolka po bretońsku z chorizo
Pyszna fasolka po bretońsku, na którą nie trzeba długo czekać, bo wystarczy pół godziny. Jednocześnie jest to danie z diety córki, zrobione dokładnie wg podanego przepisu dietetyk na 1 tydzień drugiego miesiąca. Ważne w tym daniu jest to, by dokładnie wytopić maksymalnie obie kiełbaski, by jak najmniej tłuszczu się do niego dostało. Obiad był pyszny, a córka się nim delektowała przez 2 dni. Dla pozostałych osób to tez może być pomysł na ekspresowy obiad. Porcja na 2-3 osoby.
- 100 g kiełbaski chorizo
- 100 g kiełbasy myśliwskiej
- 1 cebula
- 1 puszka fasolki gotowanej (bez cukru)
- 1 puszka pomidorów (bez cukru)
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka majeranku
- ½ łyżeczki kminku
- 2 pomidory obrane ze skórki
- sól
- pieprz świeżo mielony
- natka pietruszki
Chorizo i kiełbasę myśliwską pokroić na plasterki. Cebule drobno posiekać.
Rozgrzać średni garnek. Włożyć do niego pokrojoną na plasterki kiełbaskę chorizo i kiełbasę myśliwską. Smażyć przez około 7 minut, na umiarkowanym ogniu, aż kiełbasy się wytopią. Tłuszcz odlać.
Dodać pokrojoną cebulę. Chwile razem poddusić. Zwiększyć ogień, dodać pomidory z puszki i rozdrobnić je. Chwile gotować. Następnie dodać całą zawartość puszki z fasolką, koncentrat, wymieszać, zagotować. Całość doprawić solą, świeżo zmielonym pieprzem i gotować pod przykryciem przez 7 minut. Na koniec dodać kminek, suszony majeranek oraz obrane i pokrojone w kosteczkę świeże pomidory. Wymieszać, gotować jeszcze przez około 5 minut. Podać posypane natką pietruszki.
nigdy takiej kiełbasy nie dodawałam a przecież bardzo ja lubię. chętnie wykorzystam te wersje.
OdpowiedzUsuńpolecam, jest z nią pysznie.
Usuń