Ten gulasz to klasyczne węgierskie danie. Jest prosty, nie wymaga wielu składników i jest pyszny. Co prawda warto użyć do niego węgierskiej pasty paprykowej, by nadać mu smaku, ale jeśli jej nie macie to trudno, dzięki słodkiej i ostrej papryce na pewno wam wyjdzie. Przynajmniej nie popełnicie takiego błędu jak ja, czyli zamiast łagodnej pasty dodałam całą łyżkę ostrej. Efekt był taki, że mąż jadł obiad i płakał. Ale i tak mu smakowało. 

Pörkölt wołowy (Marhapörkölt)

• ok 700 g chudej wołowiny
• 30 g boczku
• 2 duże cebule
• 3 ząbki czosnku
• 2 papryki zielone
• puszka pomidorów krojonych lub 3 świeże pomidory
• 1 łyżeczka ziaren kminku
• czubata łyżka słodkiej papryki w proszku
• 1 łyżka majeranku
• 1/2 łyżeczki ostrej papryki lub pasty paprykowej węgierskiej ostrej np Eros Pista
• sól
• świeżo mielony pieprz
• 1 szklanka bulionu (lub wody)

Boczek pokroić na niewielką kostkę. Włożyć na rozgrzaną patelnie i wytopić na skwarki. W tym czasie pokroić cebule kostkę, czosnek drobno posiekać. Mięso osuszyć i pokroić na dużą kostkę. Papryki również pokroić na kawałki. Jeśli dodajemy pomidory zamiast puszki to należy je sparzyć i obrać ze skórki i rozgnieść przed włożeniem do gulaszu.

Na patelnie do skwarek dodać mięso, obrumienić dokładnie z każdej strony, następnie dodać cebule i czosnek. Smażyć przez ok 5 minut. Dodać przyprawy kminek, majeranek, sól, pieprz, paprykę słodką, całość wymieszać, smażyć minutę. Następnie wlać bulion lub wodę. Na koniec dodać posiekane papryki i pomidory oraz ostrą pastę. Przykryć garnek, gulasz dusić na średnim ogniu przez 1,5-2 godzin. W międzyczasie parę razy wymieszać. Jeśli płyn za bardzo odparuje to dolać trochę wody lub bulionu, opcjonalnie czerwone, wytrawne wino (ok 3/4 szklanki). 

Gotowe przed podaniem spróbować i ewentualnie doprawić wg smaku np. papryką słodką lub ostrą. Podać z bagietką, kawałkami świeżej papryki i np śmietaną.