Owocowe tęczowe sushi
Czy jedliście już deserowe sushi? Ale nie takie gdzie nadzienie będzie imitowało tylko sushi, bo ryż będzie ugotowany na słodko i połączony ze słodkimi dodatkami, ale takie sushi gdzie tradycyjnie doprawiony ryż będzie połączony z owocami i czekoladowym batonikiem. Nie? To musicie koniecznie wypróbować. Ta wersja jest pyszna, wręcz genialna. A jeśli się jeszcze pobawicie tak jak ja i zabarwicie ryż w kolorową tęczę to wyjdzie wam odjazdowy deser. I nikt się mu nie oprze, nawet największy przeciwnik sushi. I dodam, że barwniki użyte to naturalne metody a nie chemia.
Owocowe tęczowe sushi
ryż:
- 200 g ryżu do sushi albo ryżu Arborio (musi być krótkoziarnisty i dobrze klejący)
- kurkuma
- sok z buraków
- sok z czerwonej kapusty lub czerwona kapusta
- łyżeczka sody oczyszczonej
- szpinak lub zielony barwnik spożywczy lub spirulina lub matcha lub pasta pandanowa
- opcjonalnie barwniki spożywcze
- dowolne owoce np. banany, kiwi, jagody, truskawki
- batoniki czekoladowe
- sos czekoladowy (u mnie sos balsamico czekoladowy)
zaprawa do ryżu:
- 5 łyżek octu ryżowego
- 2,5 płaskich łyżek cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
- albo wystarczy gotowy winegret do sushi
naleśniki:
- 100 g przesianej mąki pszennej
- 2 jajka
- szczypta soli
- szklanka (250 ml) mleka
- łyżka oleju rzepakowego lub masła roztopionego
Zaczynamy od przygotowania ryżu zgodnie ze wskazówkami opakowania. Jeśli mamy ryż Arborio wystarczy go ugotować na miękko. Jeśli mamy ryż do sushi to płuczemy ryż w wodzie, wodę odlewamy. Delikatnie mieszamy ryż. Ponownie płuczemy ryż w wodzie i wodę odlewamy, mieszamy ryż. Ryż płuczemy jeszcze 2 razy ale już bez mieszania, odlewając wodę, która stała się przezroczysta. Ryż wkładamy do garnka lub rondla z pokrywą, o grubym dnie i o średnicy nie większej niż średnica palnika. Zalewamy go wodą i odstawiamy na 20 minut, po czym ponownie odlewamy wodę, odcedzamy dokładnie ryż i zalewamy go woda w stosunku na 1 szklankę ryżu 1 szklanka i 20 ml wody. Garnek z ryżem przykrywamy pokrywką i wstawiamy na rozgrzany palnik do chwili zagotowania. Mieszamy ryż, przykrywamy pokrywką, zmniejszamy gaz na minimalny. Gotujemy przez 15 minut bez podnoszenia pokrywki, następnie zdejmujemy garnek z palnika i zostawiamy go na kolejne 15 minut. Gotowy ryż przekładamy do miski. Mieszamy dokładnie składniki zaprawy i wlewamy ją do ryżu, mieszamy dokładnie. Ryż niech trochę ostygnie zanim zacznie się robić sushi.
Ryż dzielimy na równych 5 części. Dodajemy składniki barwiące. Ryż jest dość dobrze doprawiony winegretem, więc dodatki nie zmienia nam jego smaku.
Do pierwszej miseczki dodajemy trochę kurkumy, tyle by uzyskać ładny, żółty kolor. Do drugiej wlewamy trochę soku z buraków (ja użyłam soku z domowych marynowanych buraczków) by mieć kolor różowy. Do trzeciej to co mamy do zabarwienia na zielono np spirulinę albo sok ze szpinaku. Ja dodałam odrobinę pasty pandanowej. Do czwartej części dodać sok z kapusty czerwonej by uzyskać kolor fioletowy. Ja dodałam trochę soku z marynowanej czerwonej kapusty. Można także zagotować w niedużej ilości wody kilka poszatkowanych liści czerwonej kapusty i tą wodą zabarwić ryż. Co do niebieskiego koloru miałam problem i użyłam tutaj barwnika, ale wy możecie do wcześniejszego wywaru z kapusty dodać łyżeczkę sody oczyszczonej i wtedy woda zmieni się na niebiesko. Jeśli macie inne pomysły na naturalne niebieskie zabarwienie chętnie o nich poczytam.
Następnie przygotowywać naleśniki: Mąkę, sól oraz jajka wymieszać trzepaczką, następnie dodać mleko, wymieszać dokładnie. Na koniec wlać olej lub masło. Rozgrzać patelnie, delikatnie natłuścić, wlać porcje ciasta i smażyć z obu stron cienkie naleśniki.
Składanie sushi. Przygotować matę bambusową, owijając ją folią spożywczą. Owoce pokroić , zbyt duże batoniki także. Naleśnik ułożyć na macie bambusowej. Warstwami ułożyć tęczę z kolorowego ryżu.
Wzdłuż położyć batonika, na to warstwę owoców np banany i kiwi, polać sosem czekoladowym.
Naleśnik zawinąć ściśle przy pomocy maty bambusowej w rulon. Gotowy rulon pokroić ostrym nożem na kawałki o średnicy ok. 2,5 cm. Smacznego.
fantastyczna propozycja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow, ale cudnie wyglądają.
OdpowiedzUsuń