Lany chrust
Dieta dietą, ale Tłusty Czwartek bez pączków, chrustu czy faworków? No nie może być.... ale żeby nie przeginać z kaloriami zrobiłam w tym roku dla moich odchudzających się domowników lany chrust. Ma on swoje plusy, mianowicie robi się bardzo szybko, po drugie nie wychodzi go dużo, szybko się zjada, więc szybko znika, nie kusi zbyt długo, po trzecie ciasta jest mniej więc i kalorii mniej spożyjemy. A smak i tak zostaje, obowiązek spełniony również.
Lany chrust
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 3 jajka
- 150 ml mleka
- 20 ml wódki
- 2 opakowania cukru waniliowego
- szczypta soli
- cukier puder do posypania
- olej do smażenia
Oddzielić żółtka od białek. Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę. Odstawić. Żółtka razem z cukrem waniliowym ubić mikserem aż masa będzie kremowa i biała. Dodać mleko, wódkę i przesianą mąkę. Zmiksować. Na końcu dodać pianę z białek, delikatnie ją wmieszać w masę jajeczną. Ciasto powinno być trochę gęstszą niż ciasto naleśnikowe. Rozgrzać olej w szerokim rondlu.
I teraz mamy do wyboru różne sposoby na wylanie ciasta: można użyć pojemnika po ketchupie lub innej butelce z niewielkim otworem z którego da się masę łatwo wycisnąć. Można także użyć rękawa cukierniczego robiąc na jego końcu niewielką dziurkę przez którą będziemy wlewać masę na olej. Ja właśnie użyłam takiego rękawa. Tak więc ciasto przełożyć do butelki lub rękawa i wyciskać na gorący olej tworząc różne "esy floresy". Smażyć na rumiano z obu stron dosłownie chwilkę. Wyciągać łyżką cedzakową, na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Ostudzony chrust posypać cukrem pudrem.
Robiłam chrust, może nie wg Twojego przepisu, ale tez bardzo nam smakował, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja już zrobiłam 2 razy tak nam zasmakował.
UsuńMuszę to zrobić! Genialnie prosty! :D
OdpowiedzUsuńproste, genialne, smaczne. pozdrawiam.
Usuń