Policzki wołowe w porto
Policzki i wolnowar to małżeństwo idealne. Robiłam już je w pomarańczach, w czekoladzie, czas na coś wytrawnego czyli policzki w porto, czerwonym słodkim winie. Zapraszam na to danie bo warto. Policzki są już prawie wszędzie dostępne, te kupiłam w jednym z popularnych supermarketów.
Policzki wołowe w porto
- 1 kg policzków wołowych (u mnie 3 duże sztuki)
- 2 cebule pokrojone w kostkę
- 2 ząbki czosnku
- 2 marchewki
- seler
- sól
- pieprz świeżo mielony
- 250 ml wina porto
- 250 ml wody
- 1/2 łyżki papryki czerwonej słodkiej
- 1/2 łyżeczki papryki ostrej
- liść laurowy
- 2 gałązki tymianku
- łyżeczka suszonego tymianku
- 3 ziela angielskie
- dodatkowo: 200 ml czerwonego wina
Mięso umyć, cebulę i cebulę posiekać. Marchewkę i seler i pietruszkę, obrać pokroić na kawałki. Do misy wolnowaru włożyć mięso, obłożyć cebulą, czosnkiem,, marchewką, selerem, dodać zioła, paprykę, szczyptę soli, pieprz świeżo mielony, wlać wino. Odstawić do lodówki na noc.
Następnego dnia włączyć wolnowar na LOW i gotować 7-8h.
Miękkie mięso wyjąć razem z liściem laurowym. Sos przelać do garnuszka, wlać 200 ml wytrawnego, czerwonego wina i zmiksować (można razem z warzywami). Gotować sos aż wino delikatnie odparuje a sos zgęstnieje. Doprawić ewentualnie do smaku. Policzki włożyć do gotowego sosu. Mięso podać najlepiej z kluskami.
Jestetm totalnym beztalenciem jesli chodzi o potrawy z wolowiny lub wieprzowiny, a to danie tak pieknie wyglada <3
OdpowiedzUsuń