Zupa toskańska

Zupa idealna na takie zimno jak teraz. Rozgrzewa, syci i przenosi do słonecznej Toskanii. Łatwa w przyrządzaniu, więc idealna dla każdej pani domu i w dodatku szybka, więc obiad powstanie w pół godziny. Znaleziona u Karmelowy. 

Zupa toskańska

• 4 plasterki boczku
• 400 g surowej kiełbasy z usuniętą osłonką lub mielonego mięsa wieprzowego
• 1 łyżka oleju rzepakowego
• 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
• cebula
• 1 litr bulionu z kurczaka
• 3 ziemniaki
• 3 szklanki listków szpinaku lub 3 brykiety mrożonego
• 1 szklanki śmietanki kremówki 30%
• sól do smaku
• świeżo mielony pieprz do smaku

Boczek i cebulę pokroić w drobną kostkę. Ziemniaki obrać i pokroić w cienkie talarki. Rozgrzać dużą patelnię, włożyć boczek, smażyć aż powstaną skwarki. Zdjąć z patelni, odłożyć na bok.

Na tą samą patelnię, na tłuszcz ze smażenia boczku włożyć kiełbasę lub mięso mielone. Smażyć aż zbrązowieje, przez około 3-5 minut, rozdrabniając ją w trakcie smażenia. Jeśli na patelni będzie za dużo tłuszczu to odlać nadmiar. Odstawić patelnię na bok.

W dużym garnku rozgrzać olej, włożyć cebulę wraz z przeciśniętym czosnkiem i smażyć do zeszklenia, przez około 2-3 minuty. Wlać bulion i doprowadzić do wrzenia. Następnie, dodać ziemniaki i ugotować je do miękkości, przez około 10 minut. Do zupy włożyć podsmażoną kiełbasę lub mięso, dodać szpinak. Całość gotować przez kilka minut aż szpinak albo zmięknie, wymieszać z zupą. Następnie wlać śmietankę, doprowadzić zupę do wrzenia, doprawić solą i pieprzem do smaku. Zupę nalać do miseczki, podawać posypaną boczkiem i startym, twardym włoskim serem.