Fuczki bieszczadzkie placki z kapusty kiszonej
Ci co odwiedzają Bieszczady pewnie je znają, bo fuczki to podkarpacka potrawa rodem z Bieszczad. W oryginale przygotowuje się ją z ugotowanej, kiszonej kapusty, ale wiele przepisów na które natrafiam w sieci radzi bezpośrednio użyć kapusty kiszonej bez jej wstępnej obróbki i chyba nawet to lepiej, bo placki przygotowuje się bardzo szybko i są pyszne niezależnie od miękkości tej kapusty. A mi takie kwaskowate bardzo smakują. Polecam je zrobić z młodej kiszonej kapusty. Palce lizać. Z tej porcji wyszło mi 10 placków. Po 3 każdy z nas był wystarczająco najedzony.
- 300 g kiszonej kapusty
- 3/4 szklanki mleka
- 2 jajka
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki majeranku
- 1/2 łyżeczki mielonego kminku
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
- 2 cebule
- olej rzepakowy do smażenia
Kapustę kiszoną dobrze odsączyć, dokładnie odcisnąć, drobno posiekać. Do miski wsypać mąkę, wlać mleko, dodać jajka. Ciasto zmiksować na gładką masę o konsystencji ciasta naleśnikowego. Kapustę, przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy dodać do ciasta. Dokładnie wszystko wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej. Cebulę pokroić na plasterki.
Porcje ciasta nakładać łyżką na patelni, w środek wcisnąć po 1-2 plasterki cebuli. Smażyć z każdej strony na złoty kolor. Usmażone placuszki odsączyć na ręczniku papierowym. Podać takie naturalne bez niczego lub z sosem czosnkowym.
To chyba będzie moje ulubione jesienne danie. Super.
OdpowiedzUsuńCiesze się, bo u nas już się stało. Pozdrawiam.
Usuńwygląda to naprawdę nieźle! chętnie zostaniemy na dłużej
OdpowiedzUsuńciesze się niezmiernie. pozdrawiam.
UsuńSą bardzo smaczne ja zmodyfikowałam przepis ze względu na rocznego syna i piekłam w piekarniku. A zamiast cebuli dodałam por. To będą moje ulubione warzywne placki❤️ I w dodatku jakie zdrowe
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo się cieszę. Pozdrawiam.
Usuń