Babka ziemniaczana
To nie jest potrawa dla ludzi odchudzających się, ale jest to potrawa dla ludzi którzy kochają Podlasie i kuchnię tradycyjną. Bo to tam właśnie po raz pierwszy jadłam przepyszną babkę ziemniaczaną. Jest to danie z "utartych, surowych ziemniaków, wymieszanych ze skwarkami ze świeżo stopionego boczku lub słoniny i zapieczonych w piecu lub piekarniku na złocisto-brązowy kolor. Jest tradycyjną potrawą kuchni białoruskiej. W Polsce ta ziemniaczana potrawa jest znana i popularna w północno-wschodnich krańcach, na Podlasiu i Suwalszczyźnie (podlaska lub suwalska babka ziemniaczana. Między innymi na Mazurach i na Śląsku babka ziemniaczana nazywana jest kartoflakiem. Inne polskie nazwy tej potrawy to: buga, pyrczok, rejba, rajbak, parepac, kajzer, kugiel, bulbynek". U nas koniecznie do powtórzenia. Zapraszam.
Babka ziemniaczana
- 1 kg ziemniaków
- 2-3 cebule
- 2 jajka
- 100 g mąki pszennej
- 250 g wędzonego boczku
- 1 łyżka majeranku
- 1 łyżeczka soli
- pieprz do smaku
Obrane ziemniaki umyć i zetrzeć na tarce na drobnych oczkach (lub za pomocą robota jeśli ma taką możliwość). Starte ziemniaki przełożyć na sitko nad miskę, żeby odciekły. Przełożyć do suchej miski. Z wody wytrąci się krochmal, który dodać do ziemniaków. Cebule obrać, również zetrzeć i dodać do startych ziemniaków. Wbić jajka, wsypać mąkę, majeranek, sól i pieprz. Wymieszać dokładnie.
Część boczku pokroić w drobną kostkę, podsmażyć na patelni. Wybrać skwarki z tłuszczu i dodać do masy ziemniaczanej. Wszystko wymieszać.
Resztę boczku pokroić na plasterki i wyłożyć dno naczynia żaroodpornego. Na nie wylać masę ziemniaczaną. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 st. i piec około godziny. Czas pieczenia zależy od grubości babki. Im grubsza tym dłużej powinno się ją piec. Ja robiłam w prostokątnej, niewysokiej blaszce.
Wierzch babki też można obłożyć plasterkami boczku, które należy na babkę włożyć w trakcie pieczenia na pół godziny przed końcem pieczenia.
Wierzch babki też można obłożyć plasterkami boczku, które należy na babkę włożyć w trakcie pieczenia na pół godziny przed końcem pieczenia.
Pokroić na porcje. Posypać zieleniną. Podać z kwaśną śmietaną, kefirem lub maślanką.
pychota, choć sama nie robiłam to dość często jadam ;) musze wrszcie i ja zrobić
OdpowiedzUsuńj=koniecznie wypróbuj, szybko się robi i jest pyszna.
Usuń