Oponki serowe

Tłusty Czwartek nie może obyć się bez pączków a to już jutro, ten ulubiony przez Polaków słodki dzień. To jutro przed cukierniami, pączkarniami ustawią się długaśne kolejki, żeby raz w roku zjeść pysznego, nadziewanego różą, cudownie kalorycznego pączka. Ale jeśli akurat na pączki ochoty nie macie, a chcecie coś w domu upiec to polecam oponki serowe. Szybkie, pyszne i chyba trochę mniej kaloryczne. Wchodzą idealnie. Nawet się nie obejrzycie, jak zjecie cały talerz. Zapraszam. 

Oponki serowe

• 500 g  białego półtłustego sera
• 500 g mąki pszennej 
• 100 g cukru 
• 3 jajka
• 40 g masła
• 1 łyżka spirytusu 
• 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/3 łyżeczki soli
• 1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
• olej do smażenia 
• cukier puder do obsypania

Żółtko oddzielić od białek, wbić do miski, dodać cukier, ubić na kogel mogel. 

Ser zmielić 3 razy (ja przecisnęłam przez praskę do ziemniaków), masło wymieszać z mąką (rozetrzeć dokładnie placami). 

Do sera dodać wszystkie suche składniki, spirytus oraz ubite jajka. Wszystko razem wymieszać, zagnieść ciasto najlepiej na stolnicy wysypanej mąką, w trakcie podsypując sobie mąką. Ciasto można podzielić sobie na dwie części i każdą rozwałkować. Rozwałkować, wykrawać duże kółka, a w środku mniejsze. Ponownie zagnieść skrawki, rozwałkować i tak do "wykończenia" całego ciasta.

Rozgrzać olej w garnku lub np w woku jak ja to robię, w każdym razie żeby było szerokie dno. Gdy olej osiągnie odpowiednia temperaturę, partiami smażyć oponki, odwracając je gdy będą brązowe. Usmażone oponki układać na papierze, żeby odsączył się tłuszcz. Chłodne przełożyć na talerz lub do miski i posypać cukrem pudrem.