Bunuelos meksykańskie faworki
Bunuelos to meksykańskie, smażone ciasteczka w kształcie placków, smażone szczególnie w okresie świątecznym i karnawale. Są lekkie, fantastycznie chrupiące i przypominają nasz chrust. Podaje się je skropione syropem Piloncillo (nie mam pojęcia co to) i posypane cukrem cynamonowym. Ja przygotowałam za to syrop na bazie miodu i cytryny. Całość - bomba, smakowa i oczywiście niestety kaloryczna, ale raz w roku można pozwolić sobie na taki wyskok. Te ciastka mają też jeszcze jedną zaletę, robi się je zdecydowanie szybciej niż nasze faworki. Ułożone na siebie, zapakowane w folię mogą być pysznym prezentem. Źródło.
Bunuelos meksykańskie faworki
- 1 szklanka (250 ml) ciepłej wody
- 3 szklanki zwykłej pszennej mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1/3 szklanki stopionego masła
- olej/smalec do smażenia
- cukier puder
- cynamon
- 25 ml wody
- 150 ml miodu
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżki masła
- sok ½ cytryny
W dużej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sól. Na środku zrobić wgłębienie, w które wlać roztopione masło, wodę i ekstrakt waniliowy. Zagniatać, aż powstanie miękkie i gładkie ciasto - około 2 minut. Uformować kule, przykryć ciasto ręcznikiem kuchennym i pozwolić mu odpocząć przez około 30 min.
Rozgrzać patelnię lub szeroki rondel ze smalcem lub olejem. Placki wkładać pojedynczo do gorącego tłuszczu i smażyć na złoty kolor.
Do rondelka włożyć wszystkie składniki syropu. Smażyć razem kilka aż składniki się roztopią i połączą. Odstawić do lekkiego przestudzenia.
Ale fajny przepis, idealny dla meni bo nie lubię przygotowywać faworków bo są zbyt pracochłonne, ale te ciastka chętnie zrobię w weekend. Będzie idealne zakończenie karnawału.
OdpowiedzUsuńPolecam bo są pyszne, są łatwiejsze, tańsze i szybsze w przygotowaniu niż faworki a smakują tak samo dobrze.
UsuńPolecam przepis. Nie robiłam syropu tylko opruszyłam cukrem puder. Dzieci zadowolone i szczęśliwe.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. syrop nie musi być. Cukier wystarczy, pozdrawiam.
UsuńŚwietne. Miałam je też usmażyć, ale już nie wystarczyło karnawału...
OdpowiedzUsuńZa rok będzie kolejny. I kolejna szansa.
UsuńWłaśnie zrobiłam. Ot tak, z biegu, między pieczeniem bułek a myciem naczyń. Polecam dla fanów nieskomplikowanych, szybkich potraw, są świetne. Nie zawracałam sobie głowy syropem, po prostu posypałam cukrem pudrem i cynamonem.
OdpowiedzUsuń