Zupa jarzynowa z klopsikami
Przepis na tę zupę podesłała siostra. Zrobiła ją w oparciu o to co akurat miała w lodówce a to okazało się świetnym połączeniem. Jej dzieci zajadały się nią bez marudzenia. W zupie znalazły się zarówno warzywa mrożone, warzywa świeże, klopsiki z mięsa, kasza i wschodnie przyprawy. Całość wyszła bardzo smaczna i syta. Powstał eintopf czyli jednogarnkowe danie, wystarczające zarówno za zupę jak i drugie danie. Jedliśmy tę zupę 3 dni i z każdym dniem smakowało lepiej. Zupa jest prosta, szybka w przygotowaniu i idealna na chłodniejsze dni. Polecam.
Zupa jarzynowa z klopsikami
- 500 g mięsa mielonego (dowolnego) - u mnie wieprzowo-wołowe.
- 50 g kaszy jęczmiennej
- jajko
- 2 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki masła
- ½ paczki mrożonki warzyw na zupę (marchewka, pietruszka, seler)
- 150 g boczku wędzonego
- 2 ząbki czosnku
- brokuł (może być mrożony)
- kalarepa
- kilka małych ziemniaków (pasują też czerwone)
- 100 g pieczarek (mogą być malutkie)
- bulion (rosół) ok 1,5l (może być bulion plus woda)
- natka pietruszki
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka imbiru mielonego
- sól
- pieprz świeżo mielony
- 200-250 ml śmietany kremówki 30%
Z mięsa mielonego, jajka, kaszy i bułki tartej, soli i pieprzu uformować klopsiki wielkości piłeczki do ping ponga.
Boczek pokroić w kostkę. Czosnek bardzo drobno posiekać. Brokuła jeśli świeży porwać na różyczki, z mrożonym nic nie robić. Kalarepę pokroić w kostkę, natkę posiekać. Ziemniaki umyć, obrać, ale można także umyte zostawić w skórkach. Pieczarki umyć, większe pokroić w plasterki, małe zostawić w całości.
W dużym garnku rozgrzać masło. Dodać boczek, smażyć kilka minut aż się zrumieni. Dodać czosnek, podsmażyć. Wsypać mrożoną włoszczyznę. Smażyć kilka minut. Następnie wszystko zalać bulionem. Jeśli bulionu mamy mało to dolać wody. Ja miałam resztę bulionu z weekendu, więc uzupełniłam zupę wodą. Gotować 5 minut. Następnie do zupy włożyć ziemniaki, kalarepkę, natkę pietruszki, pieczarki. Gotować pod przykryciem 20 minut. Po tym czasie włożyć klopsy oraz brokuły. Gotować jeszcze 10 minut. Zupę doprawić solą, pieprzem, kurkumą i imbirem. Na koniec wlać śmietanę kremówkę. Wymieszać, opcjonalnie doprawić do smaku.
Zrobiłam twoją zupę, dzieci stwierdziły że to śmietnik ale pyszny :) Będę robić częściej z różnymi warzywami
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze, ale ukłony w stronę mojej siostry bo to ona wymyśliła.
UsuńNigdy takiej nie jadłam. Będę musiała spróbować
OdpowiedzUsuń