Azjatycka zupa z pieczoną dynią
Jesień to najlepsza pora na rozgrzewające, sycące zupy, szczególnie z dyni. A jeśli jeszcze te dynie podamy w wersji azjatyckiej, na gęsto, z kurczakiem, z makaronem to będzie to najlepsze jedzenie ever. Szczególnie, że dynia ma wysoką wartością odżywczą. Zawiera dużą ilość witamin i soli mineralnych, przede wszystkim jest warzywem niskokalorycznym i lekkostrawnym, dlatego może być cennym składnikiem diet odchudzających. Więc jesienią jedzmy dynię w różnej formie, bawmy się jej smakiem i bądźmy zdrowi.
Azjatycka zupa z pieczoną dynią
- dynia Hokkaido, ok 1-1,5 kg
- ok. 750 ml bulionu lub więcej do 1l (drobiowy lub jarzynowy)
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- ½ papryki czerwonej
- 1 pierś z kurczaka
- 1 niewielka marchewka
- 1 łyżka startego imbiru
- 1-2 łyżki czerwonej pasty curry (w zależności jakie pikantne danie chcecie)
- 1 łyżeczka przyprawy curry
- 1 puszka mleka kokosowego ok. 400ml
- 2 łyżki sosu sojowego
- sok z ½ limonki (lub więcej wg smaku)
- 3-4 liście limonki kaffir (suszone)
- kilka sztuk grzybów shimeji (opcjonalnie)
- makaron ryżowy
- czarny sezam
- świeża kolendra
Dynię dokładnie umyć, pokroić na ćwiartki (ze skórką), łyżką wybrać ze środka pestki, każdą ćwiartkę pokroić jeszcze na 3-4 kawałki. ułożyć na blasze do pieczenia, skórką do dołu, skropić oliwą, obok ułożyć umyta marchewek która też pokroiłam wzdłuż na ćwiartki. Piec do miękkości przez 35-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C. Upieczone warzywa wyjąć i pozwolić im ostygnąć. Następnie dynie pokroić w gruba kostkę jak ziemniaki do zupy.
Cebulę drobno posiekać. Pierś z kurczaka pokroić na niewielkie kawałki. paprykę pokroić w kostkę. W głębokim garnku rozgrzać olej. Wrzucić cebulę i smażyć aż się zeszkli. Następnie dodać do garnka kurczaka i chwile smażyć aż białko się zetnie. Dodać starty na tarce imbir i czosnek. Smażyć mieszając, przez minutę. Dodać pastę curry (możecie dodawać stopniowo w zależności czyli zacząć od 1 łyżki żeby nie było dla was potem za pikantnie), sproszkowaną przyprawę curry i mleko kokosowe. Dokładnie wszystko wymieszać. Wlać gorący rosół, dodać upieczoną dynię, marchewkę, pokrojoną paprykę czerwoną, liście limonki kaffir i sos sojowy. Garnek przykryć, zmniejszyć ogień i gotować zupę przez 10 minut.
W międzyczasie przygotować makaron wg przepisu na opakowaniu. Grzyby shimeji pozbawić grzybni, oczyścić jeśli jest to konieczne. Gdy minie czas gotowania się zupy dodać do niej grzyby i gotować jeszcze 5 minut.
Gotową zupę doprawić sokiem z limonki, dodać do niej makaron, wymieszać. Posypać czarnym sezamem i posiekaną kolendrą.
Jest mega. Polecam.
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się. Pozdrawiam.
UsuńPYCHA
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Pozdrawiam.
UsuńJa zupki lubię przez cały rok, więc spróbuję przepis w weekend :)
OdpowiedzUsuń