Kiszona botwinka

W tym roku zdecydowanie bardziej eksperymentuje z kiszeniem warzyw niż dotychczas. Pierwszy raz zrobiłam kiszone rzodkiewki i już od 2 miesięcy non stop gdy jednak słoik się kończy kiszę następny, tak nam zasmakowały. Dlatego poszłam krok dalej i zakisiłam botwinkę, widząc jak wiele osób to robi i chwali jej smak oraz dobroczynne wartości. Botwinka wyszła bardzo smaczna, chociaż zdecydowanie bardziej smakowały nam buraczki niż kiszone liście z łodygami. Są zbyt miękkie jak dla mnie, dlatego poszły na chłodnik. Część soku została wypita, reszta trafiła też do chłodnika, który był inny, ale pyszny. Polecam zamknąć lato w słoiku. 

botwina, botwinka, kiszenie, kiszona, buraczki, buraki, pikle, marynata, bernika, kulinarny pamietnik, warzywa,

Kiszona botwinka
  • 1 pęczek botwiny (lub 2)
  • kawałek korzenia chrzanu
  • 2 ziarna pieprzu czarnego
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziarna ziela angielskiego
  • 2 ząbki czosnku
  • koper
solanka:
  • 1 łyżeczka soli na 1 litr wody
  • szczypta cukru



Botwinkę dokładnie umyć, oczyścić z piasku. Odciąć liście od buraczków. Młode buraczki dokładnie oczyścić i można zostawić w skórce, większe obrać i pokroić na ćwiartki lub w plastry. Zdrowe i jędrne liście odciąć od łodyg i zostawić w całości, łodygi pokroić na mniejsze kawałki.

botwina, botwinka, kiszenie, kiszona, buraczki, buraki, pikle, marynata, bernika, kulinarny pamietnik, warzywa,

Chrzan obrać, pokroić na kawałki. Czosnek obrać i przekroić na pół. W czystym, wyparzonym słoiku ułożyć botwinkę, pomiędzy wkładając koper, kawałki chrzanu i czosnek. Dodać przyprawy.  Wodę zagotować, dodać sól i szczyptę cukru, wymieszać aż się wszystko rozpuści. Słoik zalać solanką tak by warzywa były całe nią zakryte. Zamknąć słoik, przykryć ściereczką i odstawić na blat.



Czas kiszenia botwinki trwa około tygodnia. Po tym czasie można wyjąć i jeść a sok wypić lub przygotować chłodnik na takiej kiszonej botwince. Samo zdrowie. 

botwina, botwinka, kiszenie, kiszona, buraczki, buraki, pikle, marynata, bernika, kulinarny pamietnik, warzywa,

botwina, botwinka, kiszenie, kiszona, buraczki, buraki, pikle, marynata, bernika, kulinarny pamietnik, warzywa,

botwina, botwinka, kiszenie, kiszona, buraczki, buraki, pikle, marynata, bernika, kulinarny pamietnik, warzywa,

5 komentarzy:

  1. Takie kiszonki to świetna sprawa. Sama kiszę buraczki, paprykę i kalafiora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też teraz coraz więcej kiszonek robię i przekonuje się że takie warzywa są pyszne.

      Usuń
  2. Doskonały przepis. Tego szukałem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie słyszałam o tym. Bardzo bym chciała spróbować

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiszenie botwinki to nie tylko tradycyjna metoda przechowywania tej pysznej i zdrowej warzywnej delikatesy, ale także wyjątkowy sposób na nadanie jej niepowtarzalnego smaku i aromatu. Kultywowanie tradycji kiszenia botwinki wprowadza nas w świat autentycznego smaku i korzyści zdrowotnych.

    Botwinka, znana również jako burak ćwikłowy, jest bogatym źródłem składników odżywczych, takich jak witaminy, minerały, błonnik i przeciwutleniacze. Kiszenie botwinki podnosi jej walory smakowe i korzystnie wpływa na nasze zdrowie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger