Sałatka melon z marynowaną fetą
Mimo, że lato się kończy i dzisiejsza pogoda wręcz sugeruje koniec lata i wakacji ja chce się z wami podzielić przepisem na słoneczna sałatkę. Melon z marynowaną fetą, czyli lato na talerzu. Jest tutaj wszystko i słodycz i ostrość, odrobina smaku słonego i kwaśnego i chrupkość i delikatność. Czyli wszystko co lubię. A przy okazji jest lekko i smacznie.
Sałatka melon z marynowaną fetą
- 1 mały dojrzały melon np kantalupa lub 1/2 dużego miodowego lub galia
- 1 woreczek mieszanki sałat 70 g lub ulubiona sałata
- 1 opakowanie fety 100-150 g
- garść listków bazylii
marynata
- drobno starta skórka z 1 cytryny
- 1 łyżeczka czarnuszki
- 1 łyżeczka płatków chili
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 4 łyżki oliwy z oliwek
dodatkowo:
- 3 łyżki soku z cytryny
- sok z 1 małej pomarańczy
- 1-2 łyżki ziaren słonecznika
Fetę pokroić w kostkę, włożyć do miseczki, dodać skórkę z cytryny, przyprawy, bazylię, czarnuszkę, a następnie polać całość olejem. Odstawić do lodówki na co najmniej 1 godzinę, aby smaki się przegryzły.
Melona przekroić na pół i usunąć pestki, a następnie obrać ze skórki i pokroić na niewielkie kawałki. Na półmisku ułożyć mieszankę sałat i melona. Fetę wyjąć z marynaty, położyć pomiędzy kawałkami melona. Posypać uprażonym na suchej patelni słonecznikiem.
Marynatę wymieszać z sokiem z cytryny i pomarańczy. Powstałym sosem polać sałatkę.
Lubię takie sałatki z melonem lub arbuzem. Podobną robię właśnie z arbuzem. Wystarcza mi za cały posiłek.
OdpowiedzUsuńBiorę całą sałatkę, w każdej ilości Uwielbiam tego typu jedzenie! Wszystko co pachnie świeżością, ziemią, słońcem, wodą, i plonami! Pozdrawiam serdecznie Kasia Ula Franiszyn - Luciano
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, jaka pyszna była Twoja sałatka. Nigdy takiej nie jadłam i nabrałam wielkiej ochoty, żeby taka zrobić. Składniki fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńMaria Kowalewska
Fajnie że przyszłaś dzis do nas z tą sałatką, bo na weekend potrzebuje trochę przystawek na imprezę:) oczywiście zrobię :) dzięki...
OdpowiedzUsuńSałatka wyśmienicie się prezentuje. Będzie chyba idealna na rodzinne spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńNie ma co trzeba spróbować. Nie jadłam nigdy
OdpowiedzUsuń